Jakby to ujął Hans Landa: BRAVO! BRAVO!
To, jak zagrał tu Christoph Waltz zwala z nóg. Zresztą jak dla mnie każda kreacja idealna. Dialogi = kwintesencja
kina Tarantino. Trzeba lubić filmy tego reżysera, by docenić niektóre smaczki. Wg mnie obok
"Pulp fiction" najlepszy obraz Quentina, ze wskazaniem na "Bękarty... "
to tyle ode mnie... ariwederczi!