film jest sredniawy niby fajny i ciekawy ale z drugiej strony banalny i glupi. pomijam juz fakt bzdury historycznej jaka jest zawarta w filmie no ale czego sie spodziewac od amerykanskich idiotow - po filmie beda mowic ze dzielni zydzi zabili Hitlera. na uwage zasluguje wg mnie tylko jedno a mianowicie postac Pułkownika Hansa Landy, postac najbardziej wyrazista w tym filmie. i taka mala dygresja na koniec - szkoda ze zydzi potrafia walczyc i byc bohaterscy tylko w filmach a w prawdziwym zyciu to narody musialy za nich ginac a dzis i tak nazywaja nas antysemitami i sami zamykaja ludzi w gettach i dokonuja eksterminacji narodu palestynskiego.