Też o tym myślałem. Ale można wsiąść pod uwagę że akurat ten oficer akurat go nie poznał. Wiesz to jakbyś wiedział jak wygląda słynny morderca ale jak zobaczysz kogoś podobnego w stroju policjanta to nie lecisz od razu tego zgłaszać. No i trzeba wziąć pod uwagę że Hugo urósł do rangi legendy że nikt sie go w takim barze nie spodziewał ... Na pewno jest to dziwne ale nie niemożliwe. Dziwniejsze jest to (o ile dobrze pamiętam) że Hugo miał iść do tego kina (chyba bo już trochę temu to widziałem) :-)

w filmie jest dość sporo uproszczeń fabularnych i nie ma sensu ich wyłapywać bo nie po to był tworzony ten film żeby był realistyczny w 100%
jednak akurat ta scena wydaje mi sie logiczna. nie sądzę żeby zdjęcie Hugo gościło w gazetach, a raczej tylko jego pseudonim, strach przed czymś czego sie nie widziało jest jeszcze większy. Hans mógł go poznać bo jak wspominał przesłuchiwał wszystkich ludzi którzy przeżyli spotkanie z bękartami (znaczek na czole)

FIlm jest dla mnie bardzo dobry i podobal mi sie, ale jednak w gazetach był bo jest scena w ktorej jest pokazana niemiecka gazeta i jego zdjęcie i zdjecie zamordowanych dlatego nabiera to takiego dziwnego przebiegu sytuacji ;)