W sumie to mam dylemat dać 8/10 czy 9/10.
Film sam w sobie mi się podobał choć momentami jest zbyt naciągany, ale jakiś taki....za mało Tarantinowski. Zwłaszcza środek filmu,ale później końcówka jak najbardziej ok. Plus (jak zawsze) muzyka i rola Pitta oraz gościa który gra Hansa.
Na razie dam 9.