"Nakręcony z humorem i wielką dbałością o realia film przedstawia historię zakończenia drugiej wojny światowej [...]"
Tiaaa. Ten, co pisał - na pewno oglądał? Z tymi realiami to jednak WOLNE ŻARTY! Prawda czasu, prawda ekranu, prawda...
"Prawda ekranu to taki wyższy rodzaj prawdy?"
Humor też jest tylko według Tarantino. Bo ja się zaśmiałem może z raz czy dwa.