Też dałem 7, bo poza Hansem ( Dalej nie wiem czemu na początku filmu cieszył się ze swojej ksywki. A później pod koniec zmienił zdanie)i kilkoma fajnymi scenami (oraz świetną muzyką) nie jest to na pewno film na 10 w porywach wiatru mogę dać 8. A i może mi ktoś wytłumaczy, jak ludzie Landy dorwali Utivich? Oraz co się stało z resztą Benkartów?

A wkurzyło mnie, jak Shoshanna strzeliła Zollerowi w plecy. No ja rozumiem ze był złym Naziole ale w plecy? Bridget przynajmniej zabiła Williego z zimną krwią patrząc mu w oczy. A nie w taki, tchórzowski sposób. Ale dostała to co jej się należało.

No i cały plan spalenia kina też mi ciężko uwierzyć, że jak by lepiej nie pokombinowali to by nie uciekli z niego. Przynajmniej Shoshanna, ale to taka mała dygresja, ogólnie film tak jak pisałem na 7 w porywach do 8 :)