Pod każdym względem dno. Amerykańska wizja wojny. Głupkowaci Niemcy, najgorsza rola Brada Pitta. Może na kogoś działa samo nazwisko reżysera?! Mam wrażenie, że nazwisko Tarantino na kuble na śmieci powoduje, że wszyscy zajadają i nie mogą wyjść z zachwytu.