Drażnią mnie zachwyty i teksty w stylu "Christoph Waltz jak zwykle pokazał klasę". Jakie do
diabła "jak zwykle"??? Przecież przed Bękartami ten aktor nie zagrał chyba w żadnym filmie,
którego budżet przekroczył koszt dobrego wozu! Podobna sprawa była z rolą Petera
Stormare w Fargo, gdzie jakis koleś na kmf napisał "Peter Stormare to po prostu aktorska
marka" (czy jakoś tak), tymczasem przejrzyjcie sobie filmografię tego gościa na fw. :)
Skoro ty usłyszałeś o nim dopiero po roli w Bękartach Wojny to nie znaczy że wszyscy go nie znali. Poza tym od kiedy tylko filmy wysokobudżetowe są coś warte.
http://www.filmweb.pl/person/Christoph.Waltz
dobra, co z jego filmografii (sprzed "inglorious...") widziałeś?
Czy Waltz w którymkolwiek z tych filmów chociaż stał obok głównego bohatera?
Nie mówie że ja go znałem. Mówie o osobach komentujących jego osobe w taki sposób jak napisałeś
np "Christoph Waltz jak zwykle pokazał klasę". Te osoby prawdopodobnie spotkały sie juz z jego osobą.
Ja przyznaje że poznałem go dopiero w Bękartach
A ja myślę, że własnie tak. Z kimkolwiek tutaj gadałem, to wszyscy znaja go własnie z Bękartów. Ciekawe, który w rankingu był w roku 2008. Pewnie nawet nie miał tylu głosów, żeby być klasyfikowany.
no wlasnie nie wiem ktory byl moze ktos obeznany by powiedzial no ale to nie zmienia faktu ze bardzo dobrze zagral w bekartach :D z pewnoscia gdyby nie tarantino to by oscara nie dostal
aha zapomnialem dodac ze za rok bedziemy go mogli zobaczyc w nastepnym filmie tarantino http://www.filmweb.pl/film/Django+Unchained-2012-620541 zagra jedna z glownych rol wiec zobaczymy jak wyjdzie :)
Ba, nie tylko Oscara by nie dostał, ale do dziś na pytanie czy znasz Waltza odpowiadałbyś: ) "że kogo takiego???" (pewnie zresztą większośc filmłeba by tak odpowiadała).