Jedyne czego brakuje mi w tym, filmie a co chciałabym zobaczyć to jak Bękarty zabijają Frederika
Zollera, bo w końcu on wykończył tylu aliantów, że to naprawdę Bękarty powinny się na nim
zemścić
Przecież Zoller mówił że to było na froncie wschodnim, w Rosji i zabijał ruskich.
Jestem pewien, że to było w Rosji i Zoller zabił ruskich. Jestem świeżo po seansie więc wiem co mówię.
właśnie to sprawdziłam i w scenie, w której Frderick wchodzi do projektorni Emmanuel mówi "Nie jestem mężczyzną, któremu mówi się "odejdź", we Włoszech jest 300 trupów, które by to potwierdziły, gdyby mogły."
W polskich napisach latających po sieci jest błąd - za pierwszym razem Zoller mówi o "żołnierzach wroga" a nie Rosjanach, w rozmowie z Shosanną w kinie faktycznie mówi, że we Włoszech leży 300 ciał. Błąd tłumacza-amatora. Zapewne chodzi tu o inwazję wojsk alianckich na południowe Włochy, a nie walki na froncie wschodnim.
On walczył tam z Amerykanami co widać w "Dumie narodu" . Wskazują na to m.in mundury oraz uzbrojenie ( karabin M1 Garand itp.)
Ja też miałem wersję źle przetłumaczoną (gdzie Zoller mówił o Ruskach) i z początku myślałem że QT popełnił gafę (a raczej Eli Roth bo on ponoć kręcił Dumę) dając tam aliantów.
Duma Narodów to był film propagandowy, to nie musiało być zgodne z rzeczywistością, dlatego jakoś mi nie przeszkadzały amerykańskie mundury w filmie, mimo że Zoller mówił o Rosji.
ale Shoshana nie była jednym z Bękartów jeżeli myślimy o jednostce amerykańskiej armii a jak to właśnie miałam na myśli
Raczej bohater wojenny ma taką ochronę że nie podeszliby pod niego na 500m - Łaził obok Gebbelsa a ten miał całą armie za ochronę.
To w takim razie musiał mieć większą ochronę niż Hitler, którego jakimś sposobem zabili.
Zresztą Zoller przecież nie miał żadnej ochrony. Goebbels miał, ale przecież nie łazili ze sobą wszędzie.
No tak, ale właśnie Hitlera zabili w też w Paryżu, a ochronę miał raczej większą, niż Zoller.
Poza tym to jest Tarantino. Jakby chciał, to uśmierciłby go na Księżycu (bo Niemcy zrobiliby program Apollo i Hitler poleciałby na inspekcję bazy kosmicznej bazy wojskowej). I tak wszyscy by się jarali. Jak chcesz szukać ścisłości historycznych w jego filmie, to po prostu odpuść:)
Symboliczna? Nie dosłowna?
Zresztą wtedy nie byłoby świetnej sceny z Shosanną. Moment, kiedy dostaje kulkę od rannego Zollera jest bezcenny.
ale przecież w swoim przemówieniu na początku Aldo mówi że zabiją "any and every sumbitch we find wearin nazi uniform they're gonna die"
Ale nawet jeśli - Zabicie patrolu ma sens. Wybicie przywódców ma sens - Co im by było po zabiciu bohatera ? Mniejsze morale ? Akcja działa się w 44 (chyba) więc morale Niemców było doszczętnie niskie.
myślę że mogłoby chodzić o symbolikę skoro on był ich bohaterem to oni chcieli go zabić