W TVN zdązyli juz przetlumaczyc tytul, kretynstwo do kwadratu:
Niesławni bękarci
jeszcze nie zaczeły sie zdjecia a juz słychac pierwsze kontrowersje i duzo szumu, nie moge sie doczkac:>
porypane jakieś wczesniej film miał mieć nazwe "Inglourious Bastards".
tytuł został zmieniony przez producentów na "Inglourious Basterds" jako że słówko "bastard" to dość mocne przekleństwo które nie pojawia się na antenie radia & TV przed godziną 22.00 a u nas jest to przetłumaczone na bękarta.
Jeśli tłumaczyć tytuł, to pierwsze co mi przychodzi do głowy to "Dranie bez serca" :)
Myślę jednak, że zostawią tytuł w oryginale, jak to dzieje się z wszystkimi filmami Tarantino od "Pulp Fiction"
'bastard' to przekleństwo? przecież to znaczy tyle co drań, zbir.
a jeśli chodzi o tvn, to fakt, sama nieźle się uśmiałam. :D od razu mi sie przypomniały "bękarty diabła" - porównywalne tłumaczenie oryginalego "devil's rejects".
osobiście trzymam kciuki za nietłumaczenie tytułu w ogóle, tak jak nie tłumaczono większości poprzednich filmów tarantino.
no niestety 'bastard' to, za tak powiem ...u nas najgorsze jakie tylko moglabys sobie wymyslec przeklenstwo...
pozdrowionka
TVN TVN-em, ale zauważcie, że z reguły filmy Quentina noszą tytuł oryginalny na polskich kinach...bo czystym idiotyzmem byłby np. tytuł Zabić Billa...
Skoro "Zabić Billa" brzmi głupio dla Polaków, to "Kill Bill" brzmi głupio dla mieszkańców USA? ;)
Drogi Ciekavy,
"Kill Bill" nie brzmi glupio dla Amerykano, bo oni maja zupelnie inny jezyk. Takze "Zabic Billa" dla nas brzmi glupio, ale dla Amerykanow to tak nie brzmi.
Pzdr
Może "Kill Bill" dla Amerykanów też brzmi głupio, ale przynajmniej się rymuje :)
osobiście uważam, że jeżeli będzie miało być polskie tłumaczenie to niech zawiera błędy ortograficzne jak tytuł oryginalny (nieważne z jakiego powodu. Niehlubne gnoje albo coś w tym stylu.
Dodam że KILL BILL to w pewnym rodzaju gra słowna... możnaa to przetłumaczyć jako Rachunek Śmierci, tak mi się przynajmniej wydaje...
Przetłumaczyli na bękartów może dlatego, że dawniej bastard oznaczał dziecko z nieprawego łoża (znaczy się bękarta ;p ) A że po angielsku to znaczy również coś zupełnie innego to osobna sprawa (bo bękart też) - może kiedyś doczekamy się sensowniejszych tłumaczeń :)
A jeśli tytuł jest prawidłowy, może jest napisany nie tak ja powinno się go pisać, ale tak jak go będą wymawiać bohaterzy filmu?
Aż słabo się robi słysząc to tłumaczenie. Może lepiej będzie jak tytuł zostanie oryginalny. A swoją drogą już nie mogę doczekac się premiery filmu w PL.
Skoro jesteśmy już przy głupim tłumaczeniu to pomyślcie co by było jakby ktoś przetłumaczył tytuł: Tora Tora Tora xD
Łii tam najlepsze by było gdyby przetłumaczyli tytuł "Matrix" xD "Matryca" potem "Matryca: Reaktywacja" a na koniec "Matryca: Rewolucje" xDD
dlaczego by mieliby tak przetłumaczyć? Matrix we filmie to nazwa własna. Poza tym w Polsce też istnieje słowo "matrix"...
A wracając do tematu, miejmy nadzieje, że tytuł nowego filmu Quentina nie będzie tłumaczony, bo oryginalny świetnie brzmi!
najgorsze tłumaczenia to 1.
"Wirujący seks" (dirty dancing")
2. "Prawdziwa historia" (powinno brzmieć "najszybszy indianin na świecie")
3. "zakochanie widzą słonie" - strasznie kretyńsko prztłumaczone...no comment xD
Czy w każdym temacie o tej tematyce ktoś musi podawać listę "najgorszych tłumaczeń"? Każdy zna "Wirujący seks", Ameryki nie odkryłeś/aś.
Poza tym tu rozmawiamy o "Inglourious Basterds", kogo obchodzą inne tłumaczenia?
W ramach poprawy humoru wczoraj obejrzałam Jackie Brown,a dziś Cztery Pokoje :D Niech oni więcej nie tłumaczą na język polski tych tytułów,bo pewnego dnia padne żywcem.
Jak tak czytam te rozne tlumaczenia, to jednak najbardziej do mnie przemawia "Niechlubne gnoje" :D. wayzee, powaliles mnie tym.;) Dla mnie pasuje idealnie, ale pisanie tego po polsku z bledem mnie nie kreci. Niezainteresowani by nie zrozumieli i odrazu przychodzi na mysl szmira "Wlatcy Moch"... "Niechlubne gnoje", moim skromnym zdaniem zajebiste ;)