Witam. Nie wiem, czy ktos jeszcze pamieta, ale ze dwa albo trzy razy obiecalem napisac recenzje zaraz po powrocie z kina. Nie stalo sie tak, poniewaz rozwalil mi sie komputer i dopiero dwa dni temu kupilem nowy. Przepraszam, jesli kogos to rozczarowuje. Dla zainteresowanych moim losem (a nie sadze, ze jest ich wielu), film obejrzalem, jak planowalem, w sobote 22 sierpnia 2009. A recenzje napisze zaraz albo jutro.