Podczas rozmowy z moimi znajomymi odnośnie filmu, próbowali mnie przekonać do tego że "Bękarty Wojny" są komedią, za nic nie mogłem się zgodzić, przecież to Tarantino..
Do tych którzy film widzieli: "Zaliczylibyście ten film do komedii"?
takie pytanie techniczne: przekażesz im (znajomym) argumenty z tego wątku jako własne czy też uszanujesz prawa autorskie?
Bo nie wiem, czy się wypowiadać....
TAK!
w ogóle o to za argument ''przecież to Tarantino.. '' . Przecież Tarantino robi śmieszne filmy ;ppp
Tarantinka dostałeś PW ode mnie? :D
Dziwnie jest to zrobione na filmwebie w przeciwieństwie do youtube, facebooka czy last.fm. Żadnego potwierdzenia że wiaodmosc doszła czy coś :D
W tym filmie nie ma dominanty gatunkowej: jest tu i komedia, i dramat, i thriller, i western, i political fiction.
I przestrzegałbym przed odbieraniem tego filmu jako czysto komediowego.
Moim zdaniem ten film to połączenie różnych gatunków i nie musi to oznaczać,że jest chaotyczny czy nieprzemyślany, bo jest przemyślany i jeden z najlepszych filmów ostatnich lat, ale cóż złego jest w komedii...że gdyby się nazywał komedią to byłby banalny? Nic podobnego! Trzeba mieć dystans do siebie, do przywar swojego narodu, trzeba umieć rozróżniać ironiczny, zaspokajający nienawiść śmiech z zabijania wrogów od śmiechu z gry aktorskiej! Nie oceniajmy tego filmu w skali prawdziwości historycznej, i postarajmy się pomimo wrażliwości ocenić kunszt.