Zgadzam się. Trailer świetny. Nie wiem czemu, ale uśmieszek Rotha mnie lekko przeraża ;)
Do Filmwebu: Doczekamy się wersji bez napisów?
Też trzymam kciuku... mi się podoba sam trailer i pomysłfilmu, ale jedna rzecz mnie napawa przerażeniem... widzieliście gościa który biegł z KMem i strzelał? =P taka moja obawa... zobaczymy... jako fan Tarantina zobaczę czy już se dał spokój czy będzie lepiej niż Death Proof... Czekamy : )
Tarantino jest IMO jednym z reżyserów, którzy prawie na każdym kroku zaskakują. Inteligentne dialogi, nietypowe fabuły, starannie dobrani aktorzy. Jak dotąd Quentin nie zespuł żadnego ze swoich dzieł - moje zdanie. Bękarty wojny to będzie wysmakowana masakra;)
Też zwróciłem uwagę na ten sprint z KMem (który waży pewnie więcej od niego) :) Mam nadzieję, że będzie mniej takich baśniowych motywów. Oprócz tego trailer wygląda bardzo obiecująco...
Jeśli facet byłby silny to mógłby unieść KM w jednej ręce i przebiec z nim kawałek strzelając
http://en.wikipedia.org/wiki/MG_34 Widać w zwiastunie że jest to ten karabin, albo jego ulepsza ona wersja, która zresztą wagą nie różni się wiele.
Trailer mnie nie zaskoczył. Jest po prostu beznadziejny. Wygląda to wszystko jak unowocześniona wersja "TOP SECRET" Zuckera. Podejrzewam, ze po filmie też zbyt wiele nie można się spodziewać. Tarantino to zakompleksiony dzieciak, który bawi się w film razem z niedojrzałą widownią gotową każdą jego produkcję uznac za arcydzieło. Wybitnym przykładem był żenujacy pastisz GRINDHOUSE, który nawet nie był karykaturą złego filmu - był dnem :). Od czasu PULP FICTION i JACKIE BROWN ten reżyserzyna nie ma absolutnie już nic do powiedzenia. Sieg Heil! Aaa właśnie czytam komenty i widzę, ze niektórzy nawet spodziewają się jakiegoś realistycznego filmu wojennego na miarę SZEREGOWCA RYANA - gratuluję trafnego odbioru trailera :)
Hmmm... może rozwinąłbyś swój pogląd na temat beznadziejności tegoż trailera, jakieś argumenty... Mnie osobiście się on bardzo podoba, jak najbardziej zachęca do obejrzenia filmu.
Tak swoją nie potrafię znaleźć wielu podobieństw pomiędzy zwiastunem Bękartów a filmem Top Secret.
PS
Całkowicie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, iż Tarantino to zakompleksiony dzieciak, co więcej ma w swoim dorobku kilka świetnych filmów i nazywanie go reżyserzyną jest co najmniej śmieszne.
Jeszcze jedno - Grindhouse uważam za całkiem niezły film, zobaczyłem z przyjemnością... Czy to oznacza, że jestem niedojrzały?
Grindhouse też jakoś do mnie nie przemówił, ale poza tym tytułem styl Tarantina bardzo mi pasuje - nie zgodzę się, że poza PF czy Jackie nie miał żadnych dobrych filmów, mamy przecież bardzo dobre Sin City na przykład, Kill Bill też nie jest bardzo ambitnym obrazem, ale jest widowiskowe i dobrze nakręcone - na tyle, że przyjemnie się ten film ogląda. "Bękarty" - mogą być czymś dużym, mam taką nadzieję, że wpiszą się na listę tych "lepszych" filmów spod tarantinowskiej ręki. Trzymam za to kciuki.
Zwiastun przypomina zapowiedz nowych odcinkow swiata wg kiepskich.
Gdyby nie nazwisko Tarantino nikt nie zawracalaby sobie nim glowy.