Historycznie mocno sfalszowany, ale nie o to przeciez chodzi:)
Ogolnie lubie rezysera, chociaz nie poluje na jego filmy. Podoba mi sie specyficzne poczucie humoru i styl Tarantino, ktorych w tym filmie nie brakuje.
Nietypowa dla wysokobudzetowych produkcji Tarantino jest malo gwiazdorska obsada- wlasciwie tylko 2 dobrze znane nazwiska. Nie ma to wiekszego znaczenia dla samej produkcji, bo aktorzy zrobili co do nich nalezalo i zagrali swietnie.
Dialogi sa moim zdaniem nieco przydlugawe, ale na szczescie gdy tylko podczas ogladania filmu pojawi sie lekkie uczucie znudzenia- natychmiast pojawia jakis zazwyczaj szokujacy zwrot akcji.
Warto tez zauwazyc reakcje ludzi podczas ogladania filmu(mialem okazje ogladac go w niemal wypelnionej sali). Dzisiaj dokladnie 80 lat po wojnie padaly salwy smiechu i wiwaty podczas scen usmiercania i katowania niemcow. Ogolnie taki byl zamysl i sam naleze do osob ktore uwielbiaja patrzec jak "dupek dostaje w dupe", ale nienawisc do niemcow zakozeniona przez Hitlera u innych nacji po tylu latach wrecz przeraza...
Film oceniam na 9, bo do arcydziela mu jednak brakuje, ale mam ochote kiedys do niego wrocic. Polecam, nawet ludziom nieprzepadającym za filmami wojennymi- to bardziej komedia.