To Bartosz Kędzierski próbuje nieudolnie dorównać takim serialom animowanym jak South Park.Z resztą nie dorównać ale nieudolnie naśladować. Jego kreatywności starczyło raptem na kilka pierwszych odcinków,a reszta to jakiś niewybredny żart. Chociaż trzeba mu przyznać, ze potrafi zarabiać na ludzkim bezguściu i głupocie, podobnie jak twórcy naszejklasy.

Awgwa ...


co ty pitolisz! ...


krótkie
krótkie
krótkie

prawda jest taka, że specjalne błędy ortograficzne to coś strasznie słabego i nieśmiesznego. Kędzierski może się ze swoją bajką schować, a Tarantino przestać jechać na opinii z lat 90, bo od czasów "Wściekłych psów", czy "Pulp Fiction" nie stworzył nic co można było okrzyknąć mianem filmu bardzo dobrego.

Nie martwcie się, po prostu żartowałem widzę różnicę między Tarantino i Kędzierski (coraz mniejszą :))

Tarantino według mnie jest znakomitym reżyserem i stworzył wiele wspaniałych produkcji. A Kędzierski swoimi włatcami móch tylko gorszy społeczność, bo po 1. błąd na błędzie w tytule, a sama kreskówka nie ma żadnego przesłania.

Ludzie sprzedaliście całe wasze poczucie humoru na allegreo za paczke fajek, czy jak? błąd zamierzony, jest po to by podkreślić np, że jest to film z jajami, że remake itd.
Film nie musi mieć przesłania, żeby był dobry (vide Las Vegas Parano) tak samo to, że film ma przesłanie nie oznacza od razu wyższej kategorii.
Wracajcie do transformersów, spajdercieciów, harrych i innego badziewia

Droo dobra odpowiedź...Ja osobiscie uwielbiam władcy móch i nie opuściłem żadnego odcinka, ponadto na każdym moge się uśmiać:)

włatcy móch to totalne dno! Kompletnie nieudana podróbka South Parka!

Panie droo też to z grubej rury uderzyłeś jeżeli uważasz, że Las Vegas Parano nie ma przesłania. Chyba bardzo obca Ci jest kultura opisywana w tym filmi skoro nie dostrzegłeś takowego.

każdy inaczej odbiera co mu się pokaże - dla mnie ten film jest analizą tragikomiczną różnych stanów, nie potrzebuję przesłania w związku z empirycznym poznaniem treści poruszanych.

już był taki film jak "Inglorious bastards", dlatego też Quentin swój nazwał niezbyt poprawnie ortograficznie. Żeby się nie myliły- zwłaszcza, że tamten również opowiadał o II wojnie światowej :P:P:P pzdr:)