Taratino co prawda tylko na 1 zdjęciu... Ale zawsze. Mnie ta sesja rozbawiła ;)
http://www.zeberka.pl/art.php?id=5007
Ge-nial-ne fotki. Zawsze pozytywne wrażenie na mnie robi, kiedy ktoś tak popularny, no i co tu dużo mówić, przystojny, aktor jak Pitt, potrafi się zdobyć na podejście do siebie z dystansem. A fotka z Quentinem - bomba.
Mam to wydanie tego magazynu, w ogóle artykuł na temat "Porad dla wirtualnego dżentelmena" jest boski. ;D Zawarto w nim kilka rad od samego Brada Pitta - najbardziej rozwaliła mnie właśnie ta pod fotką w kinie.
Odtworzę to w miarę wiernie:
- Czy w razie istotnej potrzeby można odbierać podczas seansu telefon?
- Nie, pod żadnym pozorem! Wyobraź sobie, że osoba obok ciebie kręci właśnie porządnego pirata, a gdy płyty z filmem trafią na rynek, to będzie w nich zawarta ta twoja tak zwana "nagła potrzeba!" Nie bądź egoistą!