głównie przez dosyć mocne rysy językowo-kulturowe. na pewno film nie ciągły wobec wcześniejszych jego produkcji. Swietne role lisa Landy i Brada Pitta. Atmosfere pierwszej sceny mozna nożem kroić, a to sam dialog. Wbrew czestym zarzutom doza politycznej poprawności jest niemała - komiksowa wrecz polaryzacja bohaterów - niemców, poza samym Landą, zwykle idiotów (przerysowane postacie hitlera, goebbelsa i donowitza) i aliantów. 8/10.