Bękarty wojny

Inglourious Basterds
2009
8,0 622 tys. ocen
8,0 10 1 622450
8,7 80 krytyków
Bękarty wojny
powrót do forum filmu Bękarty wojny

jak dla mnie spore rozczarowanie, ale przyznam, ze od samego poczatku jakos ten projekt mnie mało kręcił.
Nie zebym mial jakies problemy z rozdzieleniem sobie tego filmu od prawdy historycznej. Nie mam nic przeciwko wymyslaniu sobie niestworzonych historyjek odnosnie jakiejkolwiek epoki historycznej, pod warunkiem, ze ktos kreci dobry film. A "Bękarty" takim filmem nie są. Czego takim najbardziej przyziemnym dowodem moze byc to, ze po raz pierwszy ogladajac film Tarantino zerkalem na zegarek, zeby zobaczyc, ile jeszcze zostalo czasu :/
Jak dla mnie zabraklo jakiegokolwiek napiecia spinajacego caly film. Jest kilka znakomitych scen (i sa to wszystkie sceny z udzialem genialnego Chritopha Waltza), jednak film wlecze sie niemilosiernie, a niegdys blyskotliwe poczucie humoru Tarantino schodzi do poziomu birtcomu "Allo Allo" (czy cala scena w kinie z "bękartami" mowiacymi "po wlosku" nie jest wielka przerobka perypetii dwoch angielskich lotnikow w kawiarni Rene?).
Do tego mam wrazenie, ze Tarantino powoli zaczyna powtarzac samego siebie - chociazby motyw dziewczyny szukajacej zemsty. mam wrazenie, ze juz to u niego widzielismy. I to dwa razy w jednym filmie (historia Beatrix Kiddo, ale tez historia O-Ren Ishii). Zreszta to nie jedyne zapozyczenie z "Kill Billa" - Quentin nawet wykorzystuje te same kawalki muzyczne :/
kazdy rezyser ma prawo do nakrecenia slabszego filmu, jak i kazdy rezyser kiedys sie konczy. Mam nadzieje, ze w przypadku Quentina to tylko jeden wypadek przy pracy, ale jeszcze kiedys rzuci mnie na kolana. Tym razem mu sie to nie udalo.
jak dla mnie 6/10