PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=137747}

Bękarty wojny

Inglourious Basterds
2009
8,0 620 tys. ocen
8,0 10 1 619763
8,7 80 krytyków
Bękarty wojny
powrót do forum filmu Bękarty wojny

nudaaaaaaaaa

ocenił(a) film na 6

Zieeeew straszliwy a mógł być dobry film :/

ocenił(a) film na 10
parhelia

mógł być? a co byś tam zmienił geniuszu?

ocenił(a) film na 6
Arvak

tą nudną i smetna atmosfere .

ocenił(a) film na 8
parhelia

Dałbyś więcej strzelanin? Czego?

ocenił(a) film na 10
bisban

własnie bo nie wiem jak chcesz ta niby nudę zmienić. a szczerze mówiąc to pewnie nic ciekawego nie napiszesz bo w życiu niczego ciekawszego nie wymyślisz rzucasz tylko puste słowa

ocenił(a) film na 7
parhelia

Zasadniczo podzielam Twe zdanie i dodam, że Brat Pit i jego rola, mi się nie spodobały. O dziwo, czy też o zgrozo, najsympatyczniejszym/najmniej poje...ym i najbardziej normalnym i przez to paradoksalnie, w pewnym sensie pozytywnym bohaterem okazał się Standartenführer Landa - on jeden nie był przerysowany bardziej, niźli postać realna. Pozostałe były tak... odstręczająco komiksowe:( A pisze to, jako fan dobrych komiksów i poprzednich filmów Tarantino. Hm. PS> W III Rzeszy nikt nie porównywał stopni wojskowych do stopni w SS. Na Standartenfuhrera nie mówiło się pułkownik: to tak, jakby na komisarza policji mówić porucznik, czy też bardziej adekwatnie, na inspektora policji, pułkownik. Owszem, komisarz odpowiada rangą porucznikowi, ale to są różne formacje i nie można było tyt. w III Rzeszy SSmana stopniem wojskowym - sam Wermacht przeciwko temu protestował. To taki dodatkowy absmak przy tym filmie.

ocenił(a) film na 5
4god10

dokładnie. Film słaby i nudny. Takie Jackie Brown w klimacie drugiej wojny światowej. Przegadany i naprawdę nieciekawy. Spodziewałem się czegoś na miarę prawdziwego Tarantino czyli liczyłem na takiego KILL BILLA w realiach drugiej wojny, a tutaj tylko ciągle pierdo-lili , pierdo-lili i jeszcze raz ... pierdo-lili. Kocham Tarantino, ale po Kill Bilach idzie naprawdę po równi pochyłej.

ocenił(a) film na 10
Jamey

chciałbyś zęby np aldo raine przez cały film kosił niemcow mieczem aż do hitlera? a po drugie gadanie może i trochę było ale wszystko z sensem

ocenił(a) film na 5
Arvak

nie mieczem , a kijem bejsbolowym. To miała być wielka atrakcja tego filmu. Pękające łby nazistów, a nie mdłe do bólu już gadki szmatki i sztuczne przedłużanie czasu. Ten film nie jest źle zrobiony czy zagrany , on jest po prostu nudny i nic tego nie zmieni.

ocenił(a) film na 10
Jamey

co ty w ogolę piszesz ? wielka atrakcja rozwalanie ludziom czaszek kijem jakieś jaja chyba sobie robisz . chcesz krwi to pooglądaj sobie hostel albo pile

ocenił(a) film na 8
Jamey

No wiesz ja np. nudziłem się na Sherlocku Holmesie i na Transformersie (WTF?) a na Bękartach siedziałem z otwartą buzią, jak niemowlak ;d

ocenił(a) film na 5
bisban

Arvak ---> Hostel i Piła to gówno , którego nie oglądałem bo emanuje obrzydliwą, wulgarną przemocą. Poziom i ukazanie przemocy w takim Kill Billu zrobionego na film klasy B czy nawet C + humor i inteligentne dialogi = zajebisty film Tarantino z krwi i kości. Poza tym jak nie wiesz co mam na myśli to się nawet nie wysilaj.

Bisban --> kiepskie przykłady podałeś. Nie obejrzałbym tego nowego Sherlocka i ( o zgrozo ) Transformersów nawet jeśli by mi dali za darmo bilety do kina. Nie znasz lepszych filmów ? :) Mnie Bękarty zanudziły , mówię , to takie Jackie Brown. Przerost formy nad treścią.

ocenił(a) film na 9
parhelia

A jakieś argumenty, bo póki co to zieeeeew straszny, a mógł być dobry komentarz.
Co do filmu - klasyczna tarantinowska historyjka. Mnie osobiście bardzo się podobał...

ocenił(a) film na 3
parhelia

A ja wyłączyłem bo w pewnym momencie mi się niedobrze zrobiło... niepotrzebne epatowanie przemocą mnie nie pociąga jednak.