ja mysle ze tarantino jest na tyle genialny ze potrafi zawsze dopasowac aktorow i tak samo bedzie z pittem. Pozatym brad gral tez w Prawdziwym Romansie, co prawda nie tarantino ale z jego scenariuszem.. ;p ja osobiscie jestem zdania ze wyjdzie dobrze, pozatym wbrew temu co duzo ludzi mowi uwazam pitta za naprawde dobrego aktora.

fakt zapomnialem o tym zagral role narkomana i zrobil to genialnie szanowny kolego !!!! przychylam sie tym samym do tego co powiedziales i pozdrawiam serdecznie

ta sie pięć razy zmieni obsada wczesnieł było że murphy, madsen, stiller

Brad Pitt kiedy chce to może zagrać przyzwoicie :P Szczególnie kiedy ma dobrego reżysera nad sobą ;]

Przypomnijcie sobie choćby postać Jeffreya Goinesa, w którą Pitt wcielił się w 12 Małpach. Ma facet talent do postaci nietuzinkowych i oby u Tarantino takim się okazał!

To jak już wymieniamy role Pitta, w których pokazał, że naprawde ma talent do grania zróżnicowanych postaci i niekoniecznie musi grac amanta, to ja dorzuce Early'ego z "Kaliforni".

To jak już wymieniamy role Pitta, w których pokazał, że naprawde ma talent do grania zróżnicowanych postaci i niekoniecznie musi grac amanta, to ja dorzuce Mickey'a z "Przekrętu" ;)

ja Pitta cenie przede wszystkim za podziemny krąg, wywiad z wampirem, no i za 7 lat w tybecie. w tych nowych faktycznie jakoś tak średnio, ale nowe filmy tarantino też mi nie siedzą za bardzo, począwszy od kill bill v2.