uwielbiam filmy tarantino ale ten jakoś średnio mi podszedł. ani się nie nudziłem ani nie byłem zachwycony. taki sobie był ten film. poza tym nie było dowcipnych dialogów charakteryzujących twórczość tarantino (no może ze trzy były). gadali gadali gadali .... Dla porównania powiem że bardzo lubię Jackie Brown a Bękarty może jeszcze kiedyś oglądnę ale nie prędko :) Chociaż świetnie zagrał Christoph Waltz. za to fatalnie Diane Kruger, jakoś tak hmm... o tak se :)