film kultowy ? a i owszem,z tym ze cala jego kultowosc jest zbudowana na bardzo umiejetnie prowadzonej promocji.
a prawda o tym filmie jest taka ze nie wytrzymalem do konca ,a jak ja nie wytrzymuje do konca zeby zobaczyc zakonczenie to znaczy ze film mnie WYBITNIE meczy i nudzi
wiec osobiscie moge stwierdzic ze to wybitne kino
jak z plynem do mycia kibli...wszystkie takie same ale wypada uzywac domestos bo Quentin jest na opakowaniu
jest to film na poziomie klasy B zrobiony i wypromowany za pieniadze z poziomu klasy A
"a prawda o tym filmie jest taka ze nie wytrzymalem do konca"
A prawda o "Szklanej pułapce" taka, że w czasie reklam skoczyłem po piwo.
A "Bękarty wojny" obejrzałem do końca, a kiedy ja coś oglądam do końca to znaczy, że jest dobre.
A po twoich ocenach widzę, że się nie znasz nic a nic.