Babel Forum

Recenzja filmu "Babel" jest mojego autorstwa, a więc siłą rzeczy nieco amatorska, ale myślę, że i tak wyszła całkiem przyzwoicie. Zainteresowanych zapraszam na mojego bloga. ;)

Wygląda na to, że pan Innaritu ma tylko jeden pomysł na film. Rzeczywiście Babel wydaje się wtórny po Amores i 21 gramów, ale nadal jest dobry.
Japoński wątek pozornie odstaje od dwóch pozostałych, ale jak się głębiej przyjrzeć... cierpiąca kobieta, pustynia (piaszczysta w Meksyku, kamienista w Maroko i wreszcie...

Brad Pitt przystojny, Cate Blanchet piękna, Gabriel Garcia Bernal czrujący. I chyba nic więcej. A tytuł taki obiecujący.

Byłam dzisiaj w kinie i jestem zachwycona tym filmem było kilka momentów gdzie prawie płakałam. Polecam

Dwa poprzednie filmy rewelacyjne, ale ile mozna opierac film na tym samym schemacie? Rozumiem ze to jest trylogia, ale trylogia czego? "Dwóch wypadków i strzału"? trylogia przypadku?
Babel jest skonstruowany niemalze identycznei jak poprzednie. Ogladajac wiedzialem ze za chwile dziecko strzeli w policjanta a...

Moim zdaniem jeden z najlepszych filmów w tym roku. Nie ma żadnych słabych stron. Super zdjęcia, muzyka, gra, scenariusz wszystko 10/10. Serdecznie polecam!

film daje do myślenia,uzmysławia problem braku porozumienia między ludźmi aha i w końcu zobaczylem inne (lepsze)oblicze aktorskie Brada Pitta

Byłem wczoraj na tym filmie na seansie wieczorny ze swoją kobietą. Film z początku jest trochę nudny, później zaczyna wciągać. Ogólnie film niezły ocena 7/10 trochę za długi.
Ogólnie polecam.

Nie pójdę na to, powielają i będą jechać na tym motywie przez najbliższe parę lat. Miasto gniewu w zupełności wystarczy

Film robi ogromne wrażenie dzięki przedstawionym miejscom oraz wątkowi japońskiemu. Kolorystyka scen też jest niesamowita. Dawno już nie oglądałem filu, w którym po jednym obejrzeniu pamiętałbym tyle scen.
Nie wiecie, czy już jest gdzieś jest dostępny soundtrack z tego filmu?

dlaczego deportowali Amelie, skoro mieszkala w US 16 lat to musiala miec obywatelstwo, zielona karte, nie wiem.

pierwsze spostrzeżenie - po co w tym filmie znalazł się wątek japoński? poza czysto przypadkowym związkiem nie widzę niczego, co łączyłoby go z pozostałymi. w 'amores perros' czy '21 gram' wszystkie wątki, choć zupełnie różne, miały ze sobą jednak mniej lub więcej wspólnego i wspólnie tworzyły film. a jeśli chodzi o...

takie jest moje zdanie...ten film jest piękny dlatego że jest strasznie życiowy,bo opowiada historie zwykłych ludzi..takich jak my..wyszłam z kina z poczuciem że to mogło spotkać również mnie i że powinnam się cieszyć każdym dniem,a po każdej porażce podnościć się i iść dalej...

Myślę, że reżyser ponownie pokazał na co go stać, muzyka też świetna. Scenariusz nie sprawdził się aż tak dobrze jak myślałem tak samo i zdjęcia.

Wątek Chinki b.mało związany z wypadkiem... tylko dzięki ojcu który sprzedał kiedyś broń.

Po mimo tych moich skromnych uwag uważam, że waaaarto obejrzeć ten film, dla...

Mnie osobiście zafascynował najbardziej wątek japoński, całkowicie odmienny stylistycznie i tematycznie od innych, ale równie przejmujący.

obejrzałem wczoraj przedpremierę i - choć wydawało się, że przeszło 2 godziny mogą zmęczyć - film okazał się rewelacyjny, raz druzgoczący, raz rozśmieszający, ogólnie optymistyczny. nic nie powiem, po prostu polecam do obejrzenia

Generalnie rzecz o tym, jak male gupstwa moga miec wplyw nie tyle na los jednego czlowieka, ale i maja moc wplywu na innych ludzi, nawet jesli sie oni w ogole nie znaja.
Film niesamowitych emocji. Pomimo znanych znanych chwytow formalnych i sporej przewidywalnosci, niesowicie energetyzyjacy, klimatyczny i emocjonalny;...

jeszczez nei wiem jak dokłądnei okreslić te film..:
"+":
- ciągle nad nim główkuje więc coś w nim chyba jest
- aktorstwo jak dla mnie bezzarzutu, choć musze przynac ze znaną 3 bardzo lubie;)
- kilka scen np. zrobiła na mnie wrażenie ta z klubu gdy w całym hałasie, dymie nagle słyszymy i widziemy jak chieko...albo...

Już 21 gramów bylo marnymi popłuczynami po Amores Peros, aż strach pomysleć jak słaby bedzie Babel. Szkoda ze tak wielu ciekawie zapowiadajacych sie tworcow wybiera asukracyjną drogę łatwego sukcesu opartego na bazowaniu na sprawdzonym patencie.

Film ogląda się bardzo dobrze [choć nie powiem - czuć te 142 minuty :-) ]. Zdecydowanie reżyseria godna jest pochwał. Niemniej jednak film sprawia wrażenie chaotycznego, a momentami ociera się o "pustą błyskotkę" - wiele scen jest po prostu niepotrzebnych (zwłaszcza w epizodzie japońskim), ale znów jest kilka naprawdę...