Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka
Ballerina
2025
Czy ktoś wie, co znaczyły napisy na tatuażach głównej bohaterki i jej ojca? Były wyeksponowane, więc zakładam, że to jakoś nawiązuje do poprzednich filmów z serii.
Jestem fanką Any de Armas i kobiet w roli głównej w filmach akcji, więc dlatego się zainteresowałam filmem. Jak w tytule, dla tych co już obejrzeli, czy działa jako samodzielny film?
To jeden z tych filmów w których 55 kg kobieta przy pomocy super mocy i ostrego przedmiotu przerzucać będzie w powietrzu i dziesiątkować wytrenowanych najemników? To oglądam.
Musieli dodać że to jest z uniwersum Johna Wicka. W USA nie ma tego podtytułu. Tak samo Logan Wolverine .
Pewnie Johna Wicka w tym filmie będzie 5 minut ale oczywiście muszą czymś zaciągnąć ludzi do kina... Po co tworzyć film który bez centralnej postaci z tego uniwersum zaliczyłby klapę?
Po stronie minusów właściwie tylko bardzo dziurawa pod względem logicznym fabuła. Po stronie plusów - ciekawa obsada, dobra gra aktorska, dynamiczna akcja, widowiskowe sceny walki, nastrojowa sceneria głównej nawalanki. Ogląda się bardzo przyjemnie.
Coś dla świrów od świra. Gdyby świr nie wplątał w to Johna Wicka, to dałbym dwie gwiazdki. No ale wplątał. W trakcie projekcji pojawia się jedno pytanie: ile trupów jeszcze będzie? Obraz w tej dyscyplinie, czyli hurtowego mordowania przez jednego psychopatycznego mściciela, rozjechał konkurencję. Czy jedna, wątła...
To co się działo w tym filmie powodowało że przez znakomitą większość filmu czułem niezrównane podniecenie ;) Mnogość genialnych scen walki z różnymi niebezpiecznymi narzędziami, rozwój akcji, główna bohaterka niesamowita, przecudna i przesłodka Ana, coś pięknego. Mogłaby zostać moją kobietą, zakochałem się w niej ;)
zakładając piękną, dysfunkcyjną rodzinę, Eve+Ella+John... eh. Było blisko :D Sceny akcji, kaskaderka, efekty specjalne - miodzio 8/10, fabuła jak to u "Wicków" 4/10.
Dla figury i buźki Any można ewentualnie się pofatygować do kina...A że przy okazji będzie rozwalać tabuny 2 metrowych facetów....no coż komedyja może być niezła, ale dla urody Any można się przemęczyć;()
Piw,paw i takie tam łubu dubu... Ogólnie nie rozumiem co może się w tym podobać ? No dobra ładna jest "Ballerina";) I to by było na tyle ... Przecież to takie bzdury na pazury ? Takie nico o niczym ? Lub jak ktoś chce James błąd w spódnicy ... Ale jak to mówią są gusta i guściki ... Widocznie to nie dla mnie !