Dlaczego mały JR jest brunetem o czarnych oczach, a dorosły JR to niebieskooki szatyn?
Czy twórcy są ślepi? To trochę kpina z widza.
Może się ufarbował i założył koloryzujące szkła kontaktowe... Taki miał kaprys. Nie czepiajmy się szczegółów. Pozdrawiam serdecznie, Paweł
Dlatego że Clooney nie odważyłby się mrugnąć dwa razy jakby nie chciał zrobić tego filmu. A tak historia dalej będzie zataczać wielkie koło. Przynajmniej aż do następnej żydowskiej zbrodni na jakiejś kulturze.
Od razu to zauważyłam. Dzieciak ma najdłuższe, najczarniejsze rzęsy jakie w życiu widziałam a później dorasta i po rzęsach oraz czarnych oczach ani śladu. Kpina
Też mnie to uderzyło na wstępie. Billy Magnuson mógłby być bardziej niepasujący, ale to już było wystarczające niedopasowanie. Równie dobrze mogliby dać Foresta Whitakera jako starszą wersję kolegi głównego bohatera.
Mnie też to od razu uderzyło. Nie znoszę takiego niedbalstwa czy właściwie nie wiem, jak to nazwać. Rażący błąd, który nie przystoi doświadczonym twórcom.