chociażby dla świetnej kreacji Hoffmana, komu oczywiście nie przeszkadza spokojny sposób narracji, podobny do tego we wcześniejszym filmie Corbijna "Amerykanin".
Niby podobny, a jednak dla mnie zupełnie inny (jak zresztą widać po ocenach). Amerykanina nie strawiłem. Możliwe, że wynika to z Clooney'a. Nie był najlepszy w tamtej roli. Do tego scenariusz był dla mnie dziurawy. Tu jednak, wszystko mi styka i czuję pełną satysfakcję. :)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.