te stare batmany były o niebo lepsze, a tu nudy nudy i jeszcze raz nudy, takie mdłe, ani fajne ani śmieszne, i jeszcze te wstawaki rodem z jakiegoś dennego romansidła czy obyczaju - jak dziecku daje zabawkę żeby koledzy uwierzyli, czy dowcipy w suchary w stylu model auta - eee eee czołg. myśle że do 12 roku życia może się podobać, potem, chyba tylko fanom i maniakom serii. pozdrawiam.
ps ta ocena to chyba przesada.
no tak szpiegujmy jak dziadek ubek, ehhh, do czego miałem odnieść archiwum x? bo na batmana spojrzałem pod kątemstarych dobrych batmanów które były naprawdę ciekawe i warte obejrzenia...
Poniekąd się zgadzam, niektóre momenty były zbędne ale film i tak nie najgorszy, gra aktorska była na prawdę na dobrym poziomie, tylko reżyser trochę zwalił właśnie te momenty z dżołkami, które nie były śmieszne no i ogólnie niektóre sceny można by lepiej zorganizować.
Nie można porównywać starych batmanów do nowych ponieważ różnie te filmy przedstawiaja batmana wiec to jedynie kwestia gustu który komu sie bardziej podoba
Według Twojej definicji to niczego ze sobą nie mozna porównywać, bo wszystko jest inne. Równie dobrze mozna porównywać Batmana do Spidermana i uznać że któryś film jest lepszy, a któryś gorszy. Takie rozumowanie, że nie można porównywać jest bezpodstawne. Uważam, że Batmany Nolana są równie dobre jak te Burtona, choc zupełnie inne, ale już te Schumachera oceniam jako nędzę i dno. Też nie wolno mi porównywać?
Jak ktoś by napisał, że 'Batman i Robin' jest gorszy od 'Mrocznego rycerza' to napisałbś to samo? "Nie można porównywać starych batmanów do nowych ponieważ różnie te filmy przedstawiaja batmana". Absolutnie nie zgadzam się z Twoją teorią.
Chodzi mi o to że nie można hejtować jedną wersje a drugą chwalić ponieważ obydwie były dobrze zrobione a to która komu sie bardziej podoba zależy od gustu.
Jak to nie można? Pewnie ze można. Ja uważam Batmany Shumachera za nieporozumienie i dno totalne, a Batmany Nolana wychwalam. Dlaczego uważasz ze nie można? Takie twierdzenie zakrawa na kpinę.
No a co to za różnica jest? Czyli co? Burtnowej do shumaherowej nie wolno, a shumacherową bo nolanowej wolno? A burtonową do nolanowej nie? Człowieku o co ci chodzi?
Chodzi mi o tę bójkę pomiędzy wielbicielami serii Burtona i serii Nolana jedni hejtują wersje burtonowska krzycząc ze te nowsze nolana są lepsze a inni odwrotnie a nie ma powodu ponieważ obydwie wersje są świetne tylko ze jednym w gusta trafiają bardziej batmany Nolana a innym Burtona
Nie chodzi o żadną bójkę tylko o to co napisałeś do założyciela tematu, o to że twoim zdaniem "Nie można porównywać starych batmanów do nowych". A to jest bzdura, bo wszystko można porównywać. Ja ciebie poniekąd rozumiem, bo myślę podobnie jak ty w kwestii Nolan vs Burton. Trudno jest mi rostrzygnąć które filmy są lepsze, dla mnie są prawie tak samo dobre, ale dla mnie, ktos moze mieć odmienne zdanie. Nie zgadzam sie z tym ze nie wolno ich porównywać, pamietaj, że twoje zdanie to twoje zdanie, komuś moze nie odpowiadać styl Nolana, a innemu może nie odpowiadać styl Burtona, przez co uzna, że film nie jest dla niego i oceni go gorzej, byćmoże nawet znajdzie argumenty dla niego samego sensowne na dowód, że ma rację. Nic mi jednak do tego. Ty uważasz że nie można ze sobą porównywać nowych i starych batmanów a ja się kompletnie z tobą nie zgadzam bo uważam ze można je ze sobą porównywać. W obu przypadkach są to wariacje na temat tego samego komiksu. Tyle.
On pa prawo te filmy porównywać, a my mamy prawo się z nim nie zgadzać. To wszystko.
''tu nudy nudy i jeszcze raz nudy, takie mdłe, ani fajne ani śmieszne''
''do 12 roku życia może się podobać''
Nudy, bo nie ma nic śmiesznego lub "fajnego" (czyli efekciarstwo?)? Jak to odczytać inaczej? Chciałeś fajerwerków i dowcipów?
Stawiasz się niżej od tego domniemanego dwunastolatka zatem.
Może powinieneś zabrać się za ten film w wersji oryginalnej z napisami. Dialogi lepsze niż te tłumaczone na TVN itd.