Przecież "Batman - Początek" jest o klasę lepszym filmem. To świetne kino akcji, thriller, dramat, przygodówka i kryminał razem wzięty. W dodatku jest fajny i realistyczny, a reżyser bardzo wzorował się na komiksach. Jest wielkim fanem Batmana (przeczytałem ponad 30 komiksów z nim) i trochę znam się na filmach, więc bez problemu mogę stwierdzić, że BB jest o niebo lepszy od "Batmana" Burtona.
A propos właśnie produkcji Tima z 1989 roku, to nie jest złą, a le zbyt bajkowa. Batman był człowiekiem przebierającym się za nietoperza, a tu jest to biznesmen, który nie wiadomo skąd umie się bić, skąd bierze te "wszystkie zabawki" i po co się przebiera za nietoperza. Nikt nam tego nie wytłumaczył. Zresztą film jest mało realistyczny, np: Joker zabija masę ludzi, Batman zgaduje w minutę, że jest nim Jack Napier, a policja przez cały film nie może go znaleźć, aresztować i w ogóle cokolwiek mu zrobić.
Oba filmy lubię, ale BB oceniam na 9, a pierwszego Batmana na 7 i kompletnie nie rozumiem jak można woleć film Burtona. Rozumiem, że niektórzy ubzdurali sobie, że film Burtona ma tam jakiś niewyjaśniany magiczny klimat, ale bez przesady. Przez jakąś ubzduraną pierdółkę, ma on być sto miejsc przed Początkiem. ŻAL.
Dlatego że to klasyka jednym słowem. Zawsze uwielbiałem tego Batmana. I świetnego Jacka Nicholsona. Gotham City mroczne jak w żadnym filmie Nolana i muzyka Dannego Elfmana nie do przebicia przez inne produkcje o Batmanie. Na ten film zawsze czekam i moge go ogladac wiele razy.
Znawca od siedmiu boleści. Batman Begins to niewiele wybijające się ponad przeciętność kino akcji. Zupełnie wyzute z klimatu. Krótko mówiąc, Nolan, jak na swoje możliwości, dał ciała. Podobnie jak w "Mrocznym rycerzu", który, choć lepszy od "Początku", jest jego drugim najsłabszym filmem. A realizm w ekranizacjach komiksów? Różne bzdury słyszałem, ale proszę cię nie przeginaj. Wszystkie Batmany są skrajnie nierealistyczne, co zresztą jeżeli chodzi o ten gatunek nie jest aż taką wadą jak w innych przypadkach.
Moje oceny
Batman 8/10 (bezsprzecznie najlepsza ekranizacja komiksu, jaką widziałem)
Mroczny rycerz 7-/10
Batman: Początek 6-/10