Świetna gra aktorska Nicholosna i Keatona. drugą rzeczą która rzuca się w oczy to klimat miasta - mrocznego i skorumpowanego. Burton odwalił świetną robotę.
Narazie żadna z późniejszych ekranizacji nie dorównuje orginałowi.
To chyba nie oglądałeś "Mrocznego Rycerza" skoro twierdzisz, że "Batman" Burtona to najlepsza ekranizacja. A co do Nicholsona- nie dorasta Ledgerowi do pięt jako Joker. Takie moje skromne zdanie.
Zgadzam się ten batman jest najlepszą częscią, zaraz po nim mroczny rycerz.
powrót batmana jeszcze był dobry, potem kontynuacje burtona były tragiczne.
burton nakręcił tylko 2 części -.-
I zgadzam się, najlepsza część prawdziwego Batmana z duszą, nie jakiegoś niedojrzałego zabijaki
Zgadzam się z założycielem tematu, pierwsza częśc i zarazem najlepsza, poprzez niesamowity klimat. Wczoraj byłem w kinie na Mrocznym Rycerzu i jest również dobrym filmem jednak w mojej ocenie plasuje się tuż za Batmanem z 89roku.
Co do Jokera to Nicholson odwalił kawał dobrej roboty kreując rolę niepowtarzalną, jedyną w swoim rodzaju. Na szczęście Ledger nie próbował naśladować Nicholsona i stworzył całkiem nowego Jokera.
wg mojej oceny:
Joker z Nicholsonem - 10/10
Joker z Ledgerem - 9/10