Gdybyś miał/a możliwość wybrać swoją obsadę do nowej wersji "Batmanów' jakie byłby Twoje
wybory? Dla ułatwienia podaje moję typy podstawowych postaci. Batmanów podaje dwóch
ponieważ nie mogłem się zdecydować.
Batman: Matthew McConaughey/Ryan Gosling
Joker: Johnny Depp
Jim Gordon: Tom Hanks
Kobieta Kot: Kate Beckinsale
Alfred: Anthony Hopkins
Harvey Dent/Dwie Twarze: Edward Norton
Trujący Bluszcz/Posion Ivy: Charlize Theron
Jonathan Crane/Scarecrow: Christoph Waltz
Bane: Joe Manganiello
Robin: Alex Pettyfer
Edward Nigma/Człowiek Zagadka: Jonathan Rhys Meyers
Mr.Freeze: Ralph Fiennes
Harley Quinn: Christina Ricci
Pingwin: Robert de Niro
Ok sprawdziłem tych 4 gejów
Jonathan Crane/Scarecrow: Christoph Waltz
Bane: Joe Manganiello
Robin: Alex Pettyfer
Edward Nigma/Człowiek Zagadka: Jonathan Rhys Meyers
widocznie to jakoś mało znane leszcze.
z uwagi na to, że wybranie nowego Batmana to stworzenie nowego uniwersum, pozwolę sobie stworzyć obsadę w oparciu o świat, który po raz pierwszy zobaczyliśmy w "Człowieku ze stali".
Batman: Ben Affleck
Jim Gordon: Tom Hanks (tu się zgadzam z Tobą, chociaż na pierwszym miejscu dałbym Russella Crowe'a, ale niestety zdążył już zagrać ojczulka Supermanka...)
aha, wtedy Barbarę Gordon koniecznie musi grać Julia Roberts, a ich córeczkę- Emma Watson xD
Kobieta Kot: Mila Kunis!
Alfred: ideałem byłby Sean Connery z lat dziewięćdziesiątych, ale myślę, że na chwilę obecną John Malkovich
Harvey Dent/Dwie Twarze: Matt Damon (a co, niech sobie walczy z Affleckiem!)
Trujący Bluszcz/Posion Ivy: Liv Tyler
Jonathan Crane/Scarecrow: Orlando Bloom- byłoby śmiesznie :D
Bane: dałbym szansę Samowi Worthingtonowi
Robin: NIE MOŻE BYĆ GO W FILMIE O GACKU, BO ZAŚ WYJDZIE KISZKA JAK KILKANAŚCIE LAT TEMU :(
Edward Nigma/Człowiek Zagadka: Elijah Wood
Mr.Freeze: Cliwe Owen
Pingwin: Paul Giamatti
Ra's al Ghul- Sean Bean- ten już tyle razy umierał na ekranie, więc zagadkę nieśmiertelności to już chyba dawno odkrył xD
w obsadzie sequela "Człowieka ze stali" jako Lexa Luthora widziałbym tylko i wyłącznie Stanleya Tucci'ego
no i najważniejsze:
Joker- Jude Law- dla mnie ideał- wygląd ma, uśmiech ma, spojrzenie ma, nawet fryzura pasuje ;) a skoro Jude jako Joker, to jako jego ukochana oczywiście ta, która na ekranie w duecie występuje najlepiej właśnie z nim, czyli...:
Harley Quinn: Natalie Portman.
no i zapomniałem!
Lucius Fos- Denzel Washington!
Szalony Kapelusznik- z chęcią zobaczyłbym Johnny'ego Deppa jeszcze raz ;)
Co?! McConaughey albo Gosling na Batmana? Proszę wybaczyć, ale oni mają w sobie tylko mroku i tajemniczości, co wata cukrowa. Kompletnie nie. No i ten Johnny Depp... może by i jakoś zagrał tego Jokera, ale jakoś jednak mi nie pasuje, może dlatego, że go zwyczajnie nie lubię.
Co do reszty: Beckinsale, Theron i Fiennes to dobry wybór ;)
Wez .Depp zagrałby tak Jokera jak gra Sparrowa. On prawie wszystkie role od paru lat gra w ten sposób. Dla mnie to on już jest żałosny.