Keaton był pierwszym aktorem w tej roli i stworzył bardzo, bardzo tajemniczą postać :D pełną zemsty jako batman, oraz woli walki ze złem .
Bale dobrze pomyślał o zamaskowaniu tożsamości Wayne'a jako batman zmieniał styl poruszania i głos w bardziej mroczny i pokazał też ze w głębi duszy walczy ze swoimi lekami
Zaś panowie Kilmer a zwłaszcza George Clooney
byli taką no w prost ,,parodią'' jeszcze Val Kilmer zagrał całkiem całkiem dobrze, ale George Clooney !!!!parodia!!!!
Film 10/10 pokazuje dobre brudne mroczne MIASTO
dla mnie Batman 89 A batman begins w porównaniu w technice gadgetach
itd. To jak BATMAN TAS i BATMAN BEYOND
Zdecydowanie Keaton choc kocham cala serie Batmana :) To jednak czesc z Keatonem jest wedlug mnie najlepsza i zdecydowanie reszta czesci pozostaje w tyle :D
Bale w roli Batmana mnie uspil ;/;/
Nie rozumiem tematu. O rzeczach oczywistych się nie dyskutuje. Keaton i kropka.
Dla mnie oczywiste jest to iz Bale jest najlepszym Batmanem. Jest
rzeczywisty, skomplikowany. Keatonowski Batman to bajka. pamietam jak po
premierze filmu z keatonem, na calym swiecie zapanowala batmania. Nie
moglem doczekac sie tego filmu u siebie w kinie. Gdy w koncu nadszedl ten
magiczny dzien..... banka pekla jak nadmuchana. Pomyslalem co za kicz,
tandetna szmira, czym tu sie podniecac i chyba tak mi zostalo. Nie darze
sympatia tamtego Batmana. Gdy zobaczylem Batmana z Bale'm (dosyc dlugo do
Niego podchodzilem) stwierdzilem, ze to jej to. Batman z krwi i kosci,
czlowiek, skomplikowany pelen bulu i furii, to jest to. I tak mi zostalo.
To jest moje zdanie, na ten temat :).
Pozdrawiam
Christian Bale jest najlepszym Batmanem.
Mam nadzieje że on pojawi się w jak największej ilości filmach o mroczny gacku
Według mnie Christian Bale jest lepszym Batmanem, rola w Mrocznym rycerzu mnie urzekła, choć Keaton też świetnie zagrał ale jednak Bale lepiej.
PS. Najgorzej Clooney:)
jantar20123, w Twojej liście zamieniłabym tylko miejsca Kilmera z Bale'em ;) - tak więc w mojej opinii najlepszym Batmanem był Michael Keaton ;) Zaraz potem Christian Bale. Kilmer średnio mi się podobał, a co do oceny Clooneya zgadzam się w zupełności!! Co to było w ogóle, mamma mia... -.-'
Pozdro dla wszystkich fanów Gacka ;)
Bale jest jedyny który spełnia minimum tej roli - jest mroczny, brutalny, można uwierzyć ze ma powód aby ryzykować życie dla zemsty i sprawy (a mozę sprawy i zemsty :-)). jego rola przekonuje że płaci cene za życie które wybrał, a kada walka pogrąża go co raz bardziej w szaleństwo i mroki włsanej duszy - jednym słowem ta postać żyje (zmiany widać w kolejnych częsciach batmana z Balem).
Rola Keatona była Ok, jednak mimo ze moim zdaniem aktorsko jest bardziej wszechstronny niż Bale to Bale w tym typie bohaterów lepiej się sprawdza.
Oczywiście Keaton. Bale według mnie gra podobnego Rycerza Gotham. Ale Keaton był pierwszy, był mroczniejszy, nie był postacią jednoznaczną.
No ludzie nie zartujcie z tym Balem. Co on takiego zagarl w mrocznym rycerzu??? Zupelnie nie wyrozniajaca sie postac. Zero. Ktokolwiek by nie gral byloby to samo. W poczatku lepiej, ale to byl taki daniel craig bonda. Bardziej realistyczny, ale jako kunszt aktorski to Keaton bez watpienia. Panowie nie oszukujmy sie, on tak bardzo pasowal do zalozenia Burtona i jego wizji, ze nie ma co wspominac. O pozostalych nawet nie ma co mowic - Kilmer, Clooney i w ogole ich batmany to porazka. Burton rzadzi.
Bale był najlepszy.
Keaton był nudny, a Chris bardzo się wczuł w rolę.
Jest najlepszy.
Czekam tylko na 3 cześć