Nie ukrywam, że do założenia tego tematu zachęcił mnie dzisiejszy news – plotka na filmwebie na temat rebootu Gacka.
Skoro Nolan ma już trylogię, to może szefostwo WB pozwoliłoby na dokończenie swojej wersji również Burtonowi? Właśnie mija 20 lat od czasu premiery Returns, może to najwyższa pora, by zrobić efektowne zakończenie przygód Batmana-Keatona? Na filmwebie wielokrotnie wspominano o tym, by ktoś zrobił film oparty na pomyśle z „Powrotu Mrocznego Rycerza” Franka Millera. Zmęczony Bruce Wayne wraca po latach z emerytury, by po raz ostatni przywdziać maskę Batmana. Tylko co z postaciami, z głównym czarnym charakterem? Macie jakieś pomysły?
Czy Burton podołałby zadaniu? Pomimo jego ewidentnej „obniżki formy” i ostatnich artystycznych klap, myślę, że Tim doskonale „czuje” Batmana. Dowodzą tego przecież dwie znakomite wariacje na temat Gacka, które wyszły spod jego ręki- filmy nie tylko groteskowe i klimatyczne, ale (zwłaszcza w wypadku drugiej części) również mroczne i ambitne ;)
Z tego co dotychczas przeczytałem na temat tego jak według Tima miał by wyglądać III Batman mogę wywnioskować jedno.Byla by to niedosc ze najlepsza cześć z (niestety) Nie dokonczonej serii Bertona , to jeszcze z pewnością lepsza niż TDKR.Lecz niestety Tim został już o to zapytany i odpowiedz brzmiała tak "Obecnie mam już wystarczająco dużo na głowie" Ja chyba nigdy nie ogarnę dlaczego Warner zrezygnowało z Tima na rzecz Joea -,-
Ah to by było świetne. Mój ukochany reżyser zrobiłby w końcu trzecią część o moim ukochanym bohaterze - Batmanie. Najbardziej do wizji Burtona pasowałby mi Strach na wróble i Mothman. Oczywiście liczyłbym na wspaniały klimat z poprzednich filmów, aby w Gotham panował ekspresjonizm Niemiecki i aby Batmana zagrał Keaton.
Głównym zloczynca miał by być Człowiek Zagadka w tamtych czasam miał być on odegrały przez Robina Williamsa (Jako spłacenie długu gdyż to właśnie Williamsowi była obiecana rola Jokera w pierwszym filmie) Dzis zapewne wcielił by sie w niego Johnny Depp.
Ahhh, Batman Burtona... Cud, miód i orzeszki. :) Pamiętam jeszcze, jak mając dziewięć lat siedziałam przed telewizorem i po raz setny oglądałam Batmana z '89. Rodzinka spała, a ja wgapiałam się w ekran telewizora. Niezapomniane wrażenia! Oczywiście Batman Nolana również przypadł mi do gustu, chociaż przyznaję, że bardziej spodobał mi się TDK niż TDKR. :)
Hmmm... Ja bym tutaj widziała Człowieka Zagadkę. No i nie pogardziłabym jakimś epizodem z Harley Queen. Może kiedyś Tim się za to weźmie. Oby!