Okrągły stół - zdrada, L. Wałęsa - agent. Film oczywiście ukazuje to jako wydarzenie na
skalę Europy, a z agenta robi się rewolucjonistę bohatera. Oczywiście ludek z Zachodu kupi
to jako prawdę. Szkoda, ale pocieszeniem jest to, że Prawda zwycięży zawsze prędzej czy
później.