Akurat Twoja opinia o moich komentarzach jest mi doskonale obojętna.

Tak obojętna, że musiałaś odpowiedzieć xD

Bo na dodatek jestem kulturalna

Jesteś tak kulturalna, że aż odpowiadasz na komentarz który cię po prostu ośmiesza :)

"A co do tego prawa do posiadania partnera seksualnego/partnerki seksualnej to kto ma stać na straży tego prawa? Państwo? XD" Na straży??? Jeśli dwoje, dwóch, dwie dorosłe osoby chcą być ze sobą to NIKT nie ma prawa ograniczać ich w byciu z sobą ! Ani państwo ani tym bardziej kościół.

Może nie ma co przy dyskusji o filmie robić personalnych wycieczek? I prowokować schodząc na osobiste, intymne tematy..
Każdy ma poglądy jakie ma i już.
A to, że tłumienie swojej seksualności nie wychodzi człowiekowi na zdrowie, o tym wie każdy seksuolog, każdy dojrzały świadomościowo człowiek i mamy tego wiele przykładów w otoczeniu, wystarczy przytomnie się rozejrzeć.
Kościół, ze względu na sztucznie (chciwość) wprowadzony celibat jest tego wypasionym przykładem.
Pozdrawiam.

Gdybyś znał pojęcie sublimacji popędu płciowego to może zorientowałbyś się, że tym się człowiek różni od innych zwierząt, że w przeciwieństwie do nich nie podąża ślepo za swoimi popędami tylko potrafi je bardziej twórczo skanalizować.

W związku z tym strasznie mnie bawi sytuacja gdy lewicujący reżyser w swoim filmie dowodzi, że mózg u kobiety znajduje się między jej nogami a widzki-feministki mu przyklaskują XD

Znam to pojęcie i stosuję, jak i obserwuję u innych. Ale ja wcześniej pisałam o tłumieniu a Ty teraz o sublimacji - a to dwie różne, bo wykluczające się, kategorie. Tłumienie naturalnego popędu jest czymś niezdrowym i doprowadza do frustracji, neurotyzmu i całej listy wynaturzeń.
A przekształcenie energii seksualnej pozwala nam kreować cudowne rzeczy., ale nie każdy sobie potrafi z tym poradzić bo to kwestie dość osobnicze. i nie jest to recepta dla wszystkich w potrzebie. Poza tym ma swoją cenę.
Tłumienie jest rozwiązaniem siłowym a ŻADNE rozwiązanie przemocowe nie jest dobre dla rozwoju ludzkości. Z takiego ziarna rodzą się tylko agresywne (czynne i bierne) zachowania.
Znam też takie osoby, które (nie mając wyjścia bo np. mają silne traumy związane z seksualnością) siłowo podświadomie przekierowały swoją energię seksualną na kreatywność w innych dziedzinach popadając w uzależnienia i hodując w swoim wnętrzu spory aspekt socjo- i psychopatyczny... do czasu kiedy wybuchnie.

Co do Twojego pierwszego zdania - dodam tylko, że człowiekowi o niskiej świadomości (dolne czakry - a na dzisiaj to ok 90% populacji) bliżej jednak do zwierząt niż do istot inteligentnych i subtelnych.
A to czego dowodzi reżyser - świadczy tylko o reżyserze i.. o jego klakierach.
Ach, rozpisałam się nieco..
Pozdrawiam

Haha rozwiązanie przemocowe, lewaki nie muszą być mądre ani moralne, są przynajmniej zabawne

Szkoda, że wiekszość księży nie sublimuje swoich popędów i nie przekształca ich w coś wartościowego, tylko deprawuje dzieci…

bo ich wcześniej stłumiono?no właśnie masz efekty

gdzie mogę zobaczyć film online bo zwiastun zapowiada się ciekawie?

Nie wiem, dopiero wszedł do kin.

pszukaj na zagranicznych stronach IMDB itp . tam jest dużo info plus materiały szczątkowe ,ważniejsze fragmenty lub nawet całe filmy,ja tak dopadłem film "Klipp"

A tam znajde ten film za free?:)

nie obiecuję ale właśnie przez telefon w sieci poznajdowałem całą mase newsów kiedy z laptopa zagraniczne materiały najczęściej są blokowane,ale próbuj śmiało

A ja wole ogladac przez laptop bo lepszy widok i skonczylam do utraty sil a teraz I smile back po ang bede ogladac a z napisami cos sie wiecej zrozumie;))

super ;) jak coś prosimy o link ;)

na razie tylko zwiastun tego filmu ale jak znajde online to podesle na pewno:))

najwiecej o kosciele mówia ci co nigdy w nim nie byli

Parę razy byłam i dziekuję.

Każdy dowie się po śmierci. Tyle.

polać mu

Z każdym twoim kolejnym wpisem który czytam, wydaje mi się że już nic głupszego nie napiszesz i za każdym razem mnie zaskakujesz.

Bo jestem kreatywna:))

Ciekawe spostrzeżenia, ten film w sumie daje dużo refleksji i można wiele rzeczy analizować i doszukiwać się drugiego dna, wbrew pozorom jest na tyle złożony.:)

I to świadczy o poziomie tego filmu:)

znasz wszystkie religie ?

Jestem przekonana, że nie ma osoby, która znałaby wszystkie religie. Ale teoretycznie założenia filozoficzne i ideologiczne tych najważniejszych - tak. A tak na marginesie - to pytanie, to jaką myśl kryje?

Wybacz ale śmiem wątpić, w to że rozumiesz teoretyczne założenia filozoficzne jakiejkolwiek religii, po to są studia teologiczne, chyba że jesteś teolożką/teologiem? A jeśli nie jesteś, lub nie studiowałaś biblii itd, to więcej pokory nie zaszkodzi.

Hehe. Ale tobie ignorancja w zakresie prawa nie przeszkadzała pisać na jego temat :))) Wiem, że miałem nie odpisywać, ale to połączenie hipokryzji z ignorancją mnie zmusiło

Albo inaczej, to przedstaw te założenia filozoficzne religii która jest Ci najbardziej znana.

No przecież nie będę robiła Ci teraz wykładu. Na religię nie patrzę poprzez teologię, ale jako zjawisko społeczno-kulturowe oraz psychologiczne uwarunkowania wiary lub braku takowej u jednostek.

Z tego co tutaj wypisujesz, bardzo powierzchowne rzeczy, to patrzysz poprzez media/filmy/bajki:P, a to fałszywy obraz, sprowadzony do nizin możliwości ludzkiego intelektu. Naprawdę to smutne, że tak wielu ludzi uległo tej medialnej papce. Widzisz nawet teologie próbujesz tutaj jakoś negatywnie naznaczyć, bo ja tutaj och nie patrzę poprzez teologię, może to fałszywe zwierciadło? A teologia to nauka dotyczące tematu który poruszyłaś, tylko i aż tyle, jest kluczowym komponentem. Przekonanie o tym, że istnieją jednostki bez wiary, to dowód niewiedzy. Naukowcy już dawno wykazali, że wiara jest ludzką potrzebą, którą ma każdy, odczuwamy ją każdego dnia, natomiast to jak jest zagospodarowana, czy przez KK(lub inną religię), czy przez koncerny (apple, konsumpcjonizm, facebook) to inny temat. Generalnie człowiek nie jest w stanie funkcjonować bez wiary, nawet naukowiec, czy kowalski czytający w mediach o nauce. :P Chce żebyś rozumiała, że wiara jest potrzebą, i nie mu się wiązać z Bogiem. Wiara jest choćby komponentem zaufania, rodzicom, partnerowi, że nie chce dla nas źle, że możemy się w pewnym sensie uspokoić, że nas nie zdradzi, że nie zrobi nam krzywdy, dzięki czemu możemy się otworzyć itd, oczywiście życie jest takie, że czasami ktoś nas jednak zawiedzie, zrani itd. bo jak mówię nikt nie jest idealny, popełniamy błędy, często wyrządzamy komuś krzywdę, choć niemieliśmy takiego zamiaru. Każda znacząca wartość człowieka jest powiązana z wiarą. Co więcej istnieje w mózgu obszar odpowiedzialny za odczuwanie wiary.

Co prawda na wiki można przeczytać pod hasłem neuroteologia: "doświadczenie religijne i wiara w Boga są jedynie rezultatami elektrycznych anomalii w ludzkim mózgu", co jest śmieszne, zważywszy na to, że ta anomalia towarzyszy nam od początków naszego gatunku. Później masz "Biologiczne podstawy doświadczeń religijnych i duchowych" tam masz to troszkę szerzej omówione, warto przeczytać krytykę. Jeszcze jedna sprawa, te opracowania, jednak nie zahaczają o ludzkie potrzeby, czyli coś jeszcze głębszego, więc możesz uznać, że to tylko moja opinia na ten temat, ale bardzo wiarygodna, obserwując świat, zmianę sił na świecie, to jak dużą przewagę uzyskały korporacje nad społeczeństwem. Po prostu rozpracowały dwa zasadnicze mechanizmy, pierwszy to potrzeba wiary (apple przeprowadził to w sposób wzorowy), oraz społecznych mechanizmów oddolnych, po prostu cynicznie wykorzystują te mechanizmy na swoją korzyść, co daje taki skutek, że już mało kto mówi źle o koncernach, przecież te po pierwsze finansują "społeczne inicjatywy", a po drugie np wprowadziły papierowe rurki, ego i portfele ekologów i antyglobalistów zaspokojone, koncerny są cool, teraz problemem stały się przyzwyczajenia ludzi i z tym będziemy walczyli. :P

z Twojego opisu wynika że Verhoven popłynął zgodnie z obecnymi trendami. Modnym teraz być takim cool (podobnie Titane). Nie zamierzam tego filmu oglądać. Napiszę choć nie widziałem: bark tam na pewno zniuansowania, dobrej gry aktorskiej, scenariusza (poza Diuną z tego roku oraz filmem Nikt już chyba mnie nic nie zachwyci). Widziałem Hands of god - poza klimatem Włoch który uwielbiam bardzo słaby scenariusz jak na tego reżysera.
A jeśli już chcesz zniuansowany (aczkolwiek bardzo brutalny) film o religii i różnych fanatyzmach obejrzyj: https://www.filmweb.pl/film/Mandy-2018-803331
Wiem wdziałaś pewnie , nie podobał się itd, powiem że to nie jest proste kino jakie się na początku wydaje heheh

Nie, nie widziałam. Bardzo rzadko oglądam horrory, ale ten może zobaczę, bo mnie zaintrygowałeś. A jednak zachęcam - naprawdę dobra gra aktorska i nawet scenariusz jest.
Diuna - wspaniałe widowisko!

Moja babcia nie chodzi na procesje tylko na demonstracje przeciwko zakazowi aborcji i przeciwko pedofilii w kościele. Obrażanie kogoś nie uczyni twoich wywodów mądrzejszymi, wręcz odwrotnie. A tak już na koniec - mam już dosyć liczenia się z uczuciami katolików prezentujących przede wszystkim chamstwo i upadek intelektualny.

"Seks,władza i pieniądze"- nie mają nic wspólnego z religią. Ale z inteligencją już tak.

A możesz wyjaśnić ten związek? I oczywiście brak związku z religią?

Chamstwo i upadek intelektualny prezentowały kobiety na swoich marszach nienawiści. Brak związku z religią możesz szukać w podręcznikach od historii, a nie w filmach robionych dla kasy, które nie mają związku z rzeczywistymi wydarzeniami.

To bardzo proste,choć był to skrót myślowy. Inteligencja zaangażowana fanatycznie w jakikolwiek ruch jest niebezpieczna. Inteligencja jak artysta potrzebuje innych,by podziwiali.
Dlaczego nie ma nic wspólnego z religią? Bo religia,to pokora przed kimś,czymś wyższym od człowieka.
Religia jest czymś bardzo naturalnym i nie ma w niej niczego złego,nawet jeśli nie wierzysz, Agatonik. Ale człowiek inteligentny,żądny władzy,posłuchu, pieniędzy,seksu, może uczynić z niej narzędzie do osiągnięcia własnych celów.
Tylko tyle.

Tłumaczenie tego tym moronom to praca syzyfowa. Przy okazji moim zdaniem nie tylko człowiek intelligently, wystarczy że jest sprytny, cwany, brutalny lub ma charyzmę. Ludzie inteligentni są na to raczej odporni choć fakt nie zawsze, rządza władzy robi swoje

Inteligencji zdecydowanie mniej się obawiam niż głupoty i fanatyzmu. Religia to nie pokora, co pokazuje historia. Co najwyżej wiara (której to łaski nie dostąpiłam, a więc nie jest tak znowu naturalna) może mieć coś wspólnego z pokorą. Myślę, że tak samo człowiek głupi może być: "żądny władzy, posłuchu, pieniędzy, seksu". I jako pozbawiony inteligencji staje się fanatycznym posłusznym narzędziem w rękach osób mądrzejszych.

Semantyczne różnice,Agatonik. Nie każda wiara staje się religią. Każdy z nas przecież wierzy w różne rzeczy-nie potwierdza ich, przyjmuje na wiarę. Po jakimś czasie,jesteśmy przekonani, że to prawda.

Religia to pokora. Tak powstawała.

Współcześnie to lenistwo tworzy religie ;-)

Wiesz, jesteś spadkobierczynią religii chrześcijańskiej(domniemanie). Masz ją we krwi. Nie odetniesz się od niej. Jakkolwiek byś zaprzeczała, nosisz ją w sobie i przekażesz następnym pokoleniom, bo 10 przykazań, nawet,gdy odrzucasz pierwsze to etyczny,moralny drogowskaz.
Wiara w Boga ratuje ludzi,którym nikt inny nie ma nic do zaoferowania.

Dzięki historii pokoleń przed Tobą żyjesz w takim świecie. Pozostaw go lepszym ale nie ograbiaj z wartości, które Ciebie,mnie, stworzyły.
Przeszłość to coś czego nie zmienisz.

Ja jestem wdzięczna mojej babci i dostrzegam jak jestem leniwa(dzięki niej). I choć widziałam, że nie jest jej łatwo żyć według przykazań,to wiem, że bardzo się starała. I wiem, że miała ogromne serce, w którym "mieszkali"tacy grzesznicy ;-) jak ja.

I..zakończmy tę dyskusję,bo trochę nie na temat filmu. ;-)

Dziękuję za Twój osobisty komentarz. Ja akurat miałam babcię, która codziennie latała do kościoła, ale przykazań nie przestrzegała. Może to babcie ukształtowały te różnice między nami. Pozdrawiam:))

Na pewno, część w nas,tak. Jesteśmy mniej lub bardziej świadomym zlepkiem wiary, ciała,popędów i historii. Niewielu z nas wymyśli coś nowego..większość podąża za innymi. I choć bardzo często mówimy o zatrzymaniu się w chwili, udaje nam się to niezmiernie rzadko. Wtedy ze zdumieniem odkrywamy życie w najczystszej postaci. Tego życzę sobie i innym.
Pozdrawiam:-)

A kim Ty jesteś żeby oceniać duszę innych? Możesz powiedzieć, że Cie krzywdziła, to jest prawdziwe, bo to mogłabyś odczuć, ale nie masz prawa oceniać czy ktoś żył/żyje według przykazań, to osobista sprawa i powinnaś tutaj skupić się bardziej na sobie, a nie wskazywać palcem, kto Twoim zdaniem przestrzega, a kto nie. Zresztą wszyscy staramy się być dobrzy, ale różnie wychodzi, staramy się przestrzegać przykazań, ale nie zawsze jesteśmy na tyle silni, to nie jest tak że człowiek zawsze jest zły, czy dobry. Gdybyś rozumiała chrześcijaństwo, lub chociaż miała w świadomości to, że nikt nie jest doskonały, przede wszystkim ty czy ja nie jesteśmy, to nie musiałbym Ci tego tłumaczyć, a to jest jedna z wartości która płynie z chrześcijaństwa, przede wszystkim patrzysz w swoją duszę, nie masz dostępu do dusz innych, nie możesz mieć pojęcia co się dzieje w ich wnętrzu, a więc nie masz prawa oceniać czyjeś duszy, zwłaszcza w celach tak płytkich jak wykazanie jakiś swoich fałszywych tez na temat religii, bo moja babcia była złą osobą, pomimo że chodziła do kościoła, to znaczy że kościół jest zepsuty... przecież to nie ma żadnego sensu.

Tak naprawdę, najpierw powinienem zapytać, dlaczego tak bardzo nie lubisz KK, bo może być to wrażliwy temat. Widzisz moja ocena Twoich słów dotyczących religii itd, jest dość powierzchowna, bo nie znam faktycznej przyczyny która prowadzi do tego, że uznajesz te fałszywe tezy za swoje.