A "Zapach Kobiety" NIE!!! wytlumaczy mi ktoś to... bo ja niektorych żeczy nie mogę pojąć.
Ten film jest stokroć lepszy od "Zapachu kobiety". W tym przypadku odpowiedź jest bardzo prosta...
Zapach kobiety nie powinien dostać nawet nominacji. Chociażby taki "Ostatni Mohikanin" był od niego dużo lepszy
Co ci się nie podoba w "Zapachu Kobiety"??? obok "Marzyciela" to moj ulubiony film nieprzewidywalny, świetna gra Pacino który gra na uczuciach widza, wątek ciekawy, muzyka też dobra, no i kilka niezapomnianych scen ktore wywarly na mnie niesamowite wrażenie!
Oczywiście "Zapach kobiety" to niezły film, ale nie sposób go porównać do "Bez przebaczenia"
przemku-was ja nie czytalem recenzji tylko oglądałem filmy i tobie radzę to samo.
Wczoraj jak pisalem poprzedni post to bylem swierzo po premierze w domu:) Chodzilo mi o to ze ten co pisal recenzje wspaniale wszystko opisal kazdy szczegol i kazda postac
Tu nie chodzi o to, co Tobie się bardziej podoba, tylko o to, jaki jest faktyczny stan rzeczy.
no to "Zapach Kobiety" jest lepszy chodżby dlatego że jest wyżej w top 100 i we wszystkich innych klasyfikacjach. a przegrał tylko oscara za najlepszy film i zastanawiam się dlaczego...
walka na przechwałki - a Bez Przebaczenia jest w okolicach 120 miejsca na imdb top 250, podczas gdy Zapachu Kobiety wcale tam nie ma.
Czy ty zdajesz sobie sprawę, z czym w ogóle obcujesz oglądając dzieło Eastwooda? Czy potrafisz je trafnie zinterpretować? Czy uświadamiasz sobie ogrom gatunkowy tego filmu? Wątpię.
Widać, ludzie mądrzejsi od nas przyznali Oscara właśnie Bez Przebaczenia, a nie Zapachowi Kobiety. Ale po co się tym sugerować - jeśli Twoim ulubionym filmem jest Zapach właśnie, to spoko luzik i już. Nie musimy zawsze płynąć z prądem.
film genialny, a porownywanie go do zapachu, to tak jak naga bron do gwiezdnych wojen, dwa odrebne gatunki, nie kazdy lubi, ja np uwazam ze zapach kobiety jest beznadziejny, nigdy do konca nie obejrzalem, bo mnie nudzie ;)
To ma być prowokacja? Przecież Al Pacino za rolę w "Zapach kobiety" otrzymał oskara.
Ech, dopiero się zorientowałem, że Tobie chodzi o najlepszy film roku. No cóż, jako całość "Bez przebaczenia" wypada lepiej niż "Zapach kobiety", przynajmniej moim zdaniem.
Wytłumacz mi najpierw dlaczego Pacino dostał Oscara, gdy Eastwood zagrał o niebo lepiej???
fakty są takie,że jedynym plusem tego gniota zwanego "zapachem kobiety" jest kreacja Pacino, natomiast "Bez przebaczenia" to rewelacyjny film, w którym każda kreacja aktorska jest na najwyższym poziomie. Eastwood, Hackman, Freeman, Harris dają popis gry. Historia genialna w swej prostocie, stanowiąca rozrachunek z mitem dzikiego zachodu, spinająca klamrą cały jakże zasłużony dla kina gatunek jakim jest western. Film absolutnie ponadczasowy.
Ty chba nie widziałeś starych dobrych westernów typu rio bravo, nie mówie że bez przebaczenia to słaby film ale marny w porównaniu do starych westernów a co dopiero do zapachu kobiety, który pod każdym względem jest dla mnie lepszy.
Ty chyba nie czaisz o co chodzi w "Bez przebaczenia". To nie ma być kolejny "stary dobry western" utrwalający kłamliwe wyobrażenie o dobrych szeryfach rozprawiających się ze złymi rewolwerowcami, o ludziach bez skazy którzy nigdy nie strzelą drugiemu człowiekowi w plecy. Ten film ma rozbijać ten mit, podobnie jak czyniły to filmy Sama Peckinpaha takie jak na przykład "Dzika Banda". Nie ma tu prostego, naiwnego rozróżnienia na dobro i zło, tak powszechnego w uwielbianych przez Ciebie westernach z Johnem Wayne'em.
Lata 90' to okres kiedy to czas westernow przemijał. Eastwood chcial to zmienic dlatego wyrezyserowal genialny film w gwiazdorskiej obsadzie. To bylo pozegnanie Clinta z westernem, zamkniecie pewnego rozdzialu, Pozegnanie z "Bezimiennym" itp. Dzieki temu filmowi nadal zaczeto krecic westerny
To bardzo proste. "Zapach kobiety" trzyma się tylko dzięki Alowi Pacino. I on dostał Oscara. "Bez przebacznenia" jest świetnym filmem w samym sobie i zdecydowanie zasłużył.
Te Kupisz, jak się nie podoba do se zrób własną nagrode i dawaj je swoim ulubionym filmom i problem z głowy.
Litości...toż cała ta dyskusja opiera się na błędnym przekonaniu i pustym aksjomacie - że to liczba oskarów decyduje o klasie filmu - nic bardziej błędnego, dlatego wcale nie ubolewam nad faktem, że ktoś dostał a ktoś nie dostał, a ten za to a tamten za to...te śmieszne statuetki, które przyznają znajomi znajomym o niczym na szczęści nie świadczą i o niczym nie decydują...ja decyduje i każdy z was...
Przecież "Zapach kobiety" to jest mocno średni film. Co w nim takiego genialnego, wytłumaczy mi ktoś?
No wytłumaczyłem wyżej, ale mogę zrobić to jeszcze raz... Genialna rola Pacino, najlepsza w historii kina, tematyka jak, chodzi mi tu o problem młodego opiekuna, sceny które zapadają w pamięć, zwroty akcji , no i ta końcowa przemowa pułkownika... poprostu genialna, scenariusz to bardzo mocna strona filmu i jest on o czymś, wyzwala jakieś emocje a to jest mój największy zarzut do "Bez przebaczenia" brak jakichkolwiek emocji, może powoduje to zatarta granica pomiędzy dobrem a złem. Tak czy inaczej to poważny ubytek.
Emocji w "Bez przebaczenia" jest tyle, że takiemu "Zapachowi kobiety" trudno w ogóle rywalizować z filmem Eastwooda. Emocje w "Zapachu kobiety" są bardzo wyeksponowane, po prostu wylewają się w kwestiach wypowiadanych przez aktorów i miejscami staje się patetycznie. Emocje w "Bez przebaczenia, o wiele silniejsze niż w "Zapachu kobiety", drzemią przytłumione pod maskami głównych bohaterów - bezwzględnych zabijaków. "Zapach kobiety" porusza bardzo ciekawe problemy, ale w porównaniu do niemal metafizycznego wydźwięku "Bez przebaczenia" są po prostu banalne.
Co do roli Ala Pacino, to istotnie jest to bardzo brawurowa i wirtuozerska rola, ale w gruncie rzeczy bardzo dla niego prosta. Al w wielu filmach jest po prostu identyczny: kpiarski, sarkastyczny, gburowaty i dowcipny. Tu nie jest inaczej, ta rola była dla niego jak woda na młyn. Nie twierdzę, że to słaba rola. To bardzo dobra, wręcz wybitna rola, ale jest wiele więcej lepszych występów aktorskich, mniej monotonnych, bardziej złożonych po prostu bardziej genialnych. i oryginalnych. Aktorstwo Pacino to być może jedyny element, który wyróżnia "Zapach kobiety" na tle "Bez przebaczenia", reszta, poczynając od reżyserii, scenariusza i na zdjęciach kończąc, w porównaniu do filmu Eastwooda, przeciętna.
No ja mam przeciwne zdanie dla mnie to "Bez przebaczenia" wyróżnia się tylko znakomitą reżyserią, co do emocji to... (wybacz za nieścisłości bo dawno oglądałem ten film) ten chłopak który przyłączył się jako trzeci do zabicia tych gości... porusza... jest naprawdę doskonały i to także plus filmu, co do reszty... hmmm... fabuła ciekawa bardzo wciągająca ale raczej przewidywalna dialogi aktorów nie porażają(to główny zarzut co do scenariusza). Końcówka typowa dla Eastwooda... podobała mi się. Ogólnie film dawał do myślenia ale był mało skąplikowany(Oczywiście jak dla mnie bo to moja subiektywna opinia)dałem 8/10...dlatego że to film przełomowy dla westernu. Zapach kobiety to dla mnie arcydzieło, fantastyczne pod każdym względem co już wyżej napisałem.
zacznijmy od tego ze Oskary to ściema... najbardziej przereklamowana nagroda filmowa, no może kiedyś tak nie było ale teraz tak jest z pewnością... i na tym skończmy ;)
A 'Zapach kobiety" to, a "Zapach kobiety" tamto... Bla, bla. Człowieku wrzuć na luz! Przygruchaj sobie jakąś melancholijną pannę i razem popłakując oglądajcie film. A nam daj jeszcze trochę pożyć : )
No właśnie chyba nikt tego nie rozumie. Swoją drogą zawsze jak widzę ten film w rankingu zastanawiam się co on tam jeszcze robi.
Oba filmy to dwie różne bajki, z tym, że "Bez Przebaczenia" kosztowało więcej pracy niż "Zapach Kobiety", zaczynając od scenografii, kończąc na kostiumach. "Zapach Kobiety" to kolejny film z cyklu "Żyj pełnią życia" jak "Stowarzyszenie Umarłych Poetów" czy "Buntownik z wyboru".
JEZU LUDZIE co z tego ze jakis tam film dostal oskara a inny nie?
z oskarami jest naprawde roznie. czy wy wogle wiecie jak zdobywaja nominacje? nie zawsze jest tak ze dostaje oskara film lub aktor lepszy. moze byc tak ze nikt na niego tak naprawde nie zasluguje... a przeciez oskara dostac ktos musi. moze byc tak ze paru na niego zasluguje... a dostac oscara przeciez tylko jeden moze.
ile jest filmow ktore nawed nie byly nominowane a sa wspaniale?
JEZU LUDZIE co z tego że jestem moherem,BOZE i bez oskarów ten film jest MATKO BOSKA świetny!......czujesz ironie?
Proste: prawdziwa sztuka zawsze pozostanie elitarna, a tani sentymentalizm łyknie byle gówniarz. Tyle.
A film Siedmiu samurajów nie dostał oscara tylko dwie nominacje (za scenografie i kostiumy) a powinien dostać i to nie jednego za najlepszy scenariusz, najlepszy reżyser, muzyka i aktor. Film absolutnie genialny i bezbłędny i jeden z najlepiej wyreżyserowanych filmów w historii. I jakos sie kłóce z innmi użytkownikami oto że film nie dostał oscara. Rozumiem że zapach kobiety ci sie niezmiernie podobał ale nie wychwalaj go aż tak. Są lepsiejsze filmy.
Clynt raz powiedział i powtarzać nie będzie.
Jeśli nie sprawidzie Nedowi porządnego pogrzebu, skrzywdzicie którąkolwiek kurtyzanę albo będziecie psioczyć na ten film to wróci i każdego z Was nędzny psy powybija.
Film bardzo dobry, twardy i gorzki.
Nawet jako wielki fan "Ostatniego mohikanina" oddaję honor "Unforgiven" i popieram wybór Akademii.
Tak nie powiedział :) Wiliam Munny pewnie w ogóle nie wiedział, co oznacza słowo "kurtyzana". Powiedział: "... i żeby nikt więcej nie skrzywdził tu dziwki. Bo wrócę i wybiję was ścierwa do nogi".
zapach kobiety nie jest arcydzielem, ale jest niezły + Al Pacino według mnie zagrał w tym filmie po prostu świetnie :) te filmy to 2 rózne gatunki, jak można je porównywac..
a tak apropo przemowy Ala na koncu to byla sztuczna a nie swietna,'zapach kobiety' ogolnie jest troche zalosny i gdyby nie Al to by nie bylo nic,koles poprostu przycmil wszystko choc trudnej roboty nie mial,ale to wszystko moim zdaniem przez kiepski scenariusz, a bez przepaczenia to inna bajka
w ogole dla mnie oskary to sciema i zadko sie zdaza zeby cos wynikalo z tego dlaczeo ktos czy cos dostalo oskara,komusi dac musza a poza tym swietna promocja,
A ja KĄPLETNIE nie rozumiem ŻECZY tego typu, że ktoś takie błędy sadzący wypowiada się na forum publicznym. Człowieku, miej choć trochę samokrytyki, zajrzyj do słownika, a dopiero potem wypisuj swoje poglądy... Razi po gałach, dziwne, że tylko mnie...
Ja z twojej wypowiedzi zrozumiałem tylko że nie masz żadnych sensownych argumentów i chcesz zmienić temat na taki w którym jesteś dobry.
Sory nie to forum.
Widziałeś kiedyś, żeby w napisach do filmu były w jednej wypowiedzi 2 tak rażące błędy ortograficzne? Jesteś ignorantem, jeśli na forum sadzisz takie byki, co oznacza, że nie chce Ci się nawet zajrzeć do słownika lub uruchomić sprawdzania pisowni. Żenada.