rozsmieszylo mnie, ze facet, ktory wynajal lodke Costnerowi byl ubrany w Pentagonie dokladnie tak samo jak na przystani - stwierdzilem, ze to pewnie przypadek, potem patrze, a boy hotelowy, ktory byl ubrany jak lokaj w palacu, przychodzi do Pentagonu w tym samym stroju:) Wyciagneli go prosto z pracy czy co? Niby mozliwe, ale troche zabawne.
Film fajny, wrecz czuje sie jak Costnerowi zaciska sie petla na szyi, chyba wszyscy mu kibicuja, a na koncu okazuje sie, ze raczej nieslusznie