Kolejna świetna robota Marcina Koszałki. Zaskakujący i nieoczywisty film, a takie lubię najbardziej. Bo to nie jest świat czarno-biały, postaci są niejednoznaczne, a Koszałka nikogo tu nie ocenia, tylko pokazuje całą zlożoność sytuacji, paletę postaw, uwikłanie w historię, skomplikowane podziały, relacje i wybory...
Temat kontrowersyjny, ale przedstawiony z dużym wyczuciem. Główni bohaterowie wielowymiarowi, bez względu na ich wybory trudno wobec nich czuć złość. Piękne zdjęcia gór. Wartka historia, dobrze się ogląda.
Przecież sam temat jest znany. Nie ma w nim nic w sumie odkrywczego. Pamiętasz jak 10 lat temu realizowaliśmy "Dumę i zdradę" oraz zbieraliśmy relacje. Plus publikacje wnuka zdrajcy Krzeptowskiego i naprawdę wiele innych.
Najśmieszniejsza była ta góralska Waffen SS. Niemcy chciały by było w tym oddziale 10000 osób....
W filmie są bardzo dobre sceny, zdjęcia i kostiumy, jednak najciekawsze jest akurat to, czego w filmie nie pokazano, czyli brakuje większej części fabuły.
A już samo poruszanie tematu było zbrodnią." Cicho cicho - po co o tym mówić?". Dla artystów nie ma tematów tabu. A cwaniaki górale niech mierzą się z prawdą. Wszyscy cisną po Warszawie a się okazuje, gdy ta się wykrwawiała w łapankach i powstaniu w tym samym czasie Goralenvolk. Czemu o tym nie uczą w szkole ?
Ogólnie film chaotyczny. Dużo skakania po scenach które nic nie wnoszą, niedopowiedzianych wątków w tym ten najważniejszy - o co tak naprawdę chodzi Niemcom. Bohaterowie strasznie płytcy choć może tacy są górale. Po zwiastunie spodziewałem się więcej.
Czuję się rozczarowana, może dlatego, że nastawiłam się na coś lepszego, mocniejszego. Film ze świetną grą aktorską, genialnymi zdjęciami gór, fajną scenografią, poruszający ważny temat. Jednak coś nie pykło. W sumie trochę nudny, momentami mi się dłużył, mało w nim dramatyzmu, taki trochę nijaki :-(
Film z prawdziwą historią Goralenvolk ma niewiele wspólnego, więcej zakłamuje niż pokazuje. Co do fabuły - mizernie, za dużo wątków, dłużyzny, wszystko po łebkach. Tylko zdjęcia gór na tak. To mógł być dobry film- mógł. Ale nie jest
Większość wpisanych tu opinii ma rasistowski charakter wobec górali. Ludzie skąd Was tylu znawców góralskiej duszy i tego czy są prawdziwymi Polakami? Mam nadzieję, że to tylko kilku oszołomów się odpaliło, a normalnym ludziom nie chce się strzępić języka, na odpowiadanie na te brednie. Chętnie przeczytałabym jakąś...
Film nie należy do najwybitniejszych, nie ma co spodziewać się czegoś wielkiego. Fajne ujęcia gór, ciekawa gra aktorska. Temat goralenvolk przedstawiony w sposób można powiedzieć lekki. Były większe oczekiwania
W zwiastunie aktorzy-ceprzy mówiący gwarą brzmią jak Gene Hackman mówiący po polsku.
Na szczęście ten zgrzyt odrobinę rekompensuje Gierszał jako nazista. Wiele lat czekałem, żeby zobaczyć go w hitlerowskim mundurze. I co? Pasuje jak ulał.
Zamiast nakręcić film zgodnie z faktami historycznymi ma się pojawić konflikt z babą w tle. I oczywiście ani widu ani słychu o postaciach historycznych. Za Szkopami będzie agitował jakiś Wolfram a ubek będzie się pewnie nazywał Molibden. Znów karły mentalne będą się ukrywać za prawem do niczym nieskrępowanej...
Dobry trzymający w napięciu film wojenny. Ukazuje mało znaną historię górali zamieszkujących polskie tereny. Tak więc nie jest to zwykły wojenny film ale i kawał ciekawej historii Polski. Aktorsko jest na dobrym poziomie. Polecam obejrzeć w wysokiej rozdzielczości, bo przedstawione w filmie widoki zapierają dech w...
więcejWojna nie jest czarnobiała. Żadna. Jak były lockdowny, to już na siebie Polacy donosili i szkodzili sobie nawzajem. Do dziś to robią. Wy się tutaj na tym forum kłócicie i dzielicie dokładnie tak, jak ktoś tam chce, odwracając wzrok do prawdziwych zmor tego państwa, polityków i tych, którzy nimi sterują. Wy naprawdę...
Wiadomo kim był góralski fuhrer, jak żył i jak skończył. W filmie jest nim zupełnie inna postać. To jest podstawowa sprawa: film kłamie, a naprawdę było inaczej.
Ha, zabrzmiało grubo, ale po cóż owijać w bawełnę.
Film fabularny nie jest filmem dokumentalnym, to jasne. Wszak "fabula" tp po łacinie bajka. Ale jeśli...
Właśnie wróciłam z seansu. Film mnie wciągnął,nie nudzi. Przepiękne widoki Tatr, kozackie wspinaczki bez żadnego zabezpieczenia tak jak to było kiedyś, mając za pomoc tylko 2 "kilofy" i raki. Smutny obrazek zniemczania górali. Próba siły i słabości. Plusem jest to że nie oglądany wciąż tych samych, "słynnych"...