Biała wstążka

Das Weisse Band - Eine deutsche Kindergeschichte
2009
7,5 32 tys. ocen
7,5 10 1 31835
8,1 37 krytyków
Biała wstążka
powrót do forum filmu Biała wstążka

A myślałem, że to pewniak, co o tym sądzicie?

ocenił(a) film na 8
lew890

Akademia schodzi na psy:)

lew890

To samo co w tamtym roku, faworyci nie otrzymali statuetki. :P

ocenił(a) film na 9
lew890

Miałem nadzieje że dostanie The Limits of Control-Jarmusha albo ten film a dostał jakiś Avatar który był i wyłącznie plagiatem 1000 filmów (najbardziej Źródła, Matrixa i Terminatora). Dobrze że Avatar nie dostał za scenariusz bo bym zemdlał:D

ocenił(a) film na 7
cj_01

jak The Limits of Control mógł wygrać Oscara jak nie był nawet nominowany ?

ocenił(a) film na 10
lew890

Ja uważam, że "Biała wstążka" to dzieło wybitne, jednak wydaje mi się, że rozumiem, dlaczego obraz nie wygrał Oscara. Ot, film narobił już takiego zamieszania, że większość osób interesująca się sztuką filmową o nim już słyszała. Natomiast o "El Secreto de sus ojos" pewnie mało osób wiedziało. Nagroda filmowi Haneke nie przyniosłaby już żadnej korzyści, prócz satysfakcji (aczkolwiek Haneke pewnie i tak Oscarów nie traktuje zbyt poważnie. To chyba wstyd postawić Oscara obok Złotej Palmy :) ). Podsumowując, uważam, że dobrze się stało, że "Biała wstążka" Oscara nie otrzymała.

ocenił(a) film na 10
lew890

Pytanie nie o to, dlaczego "Biała wstążka" przegrała, tylko dlaczego zwycięski film wygrał. Tego zaś jeszcze nie oglądałem, więc nie mogę mieć opinii. Natomiast bez względu na poziom konkurentów, to jeszcze przed ceremonią myślało mi się, że Haneke'emu nagrody nie przyznają i że to dobrze w zasadzie. Dla mnie to by było trochę jak profanacja. Ta nagroda nie jest w moim odbiorze prestiżowa. To dlatego że jest z reguły przyznawana filmom słabym, albo przynajmniej takim, które na to nie zasłużyły, no a nade wszystko jest to nagroda dla kina rozrywkowego głównie, to z zasady, bo to Hollywood, a takie filmy tam dominują. I nagroda za zdjęcia doskonale to pokazuje wg mnie. Tak się złożyło, że "Avatar" i "Białą wstążkę" oglądałem tego samego dnia, w takiej kolejności. "Avatar" zrobił na mnie wizualne wrażenie, ale kiedy zobaczyłem pierwsze kadry filmu Haneke'ego, to pomyślałem sobie: "Oh My, to jest sztuka! Czarno-biały film, zwykła kamera, a te zdjęcia to dopiero zapierają dech w piersiach". Mimo to nie nagrodzono kunsztu filmowego (filmowania), tylko umiejętność wykorzystania najnowszych technologii. No dla mnie nie o to w kinie chodzi. Że więc za zdjęcia nagrodę dostał "Avatar", to jest dla mnie nieporozumienie. I w tym kontekście porażką by też dla mnie było, gdyby nagrodzono "Biąłą wstążkę" w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny", nagrodzono taką byle jaką nagrodą, nagroda promującą rozrywkę, kicz, hołdującą gustom konsumentów kin, a nie odbiorców sztuki.

A zabawne były komentarze, kiedy mówiono, że film nie zdobył nagrody, bo był zbyt "artystowski" dla Akademii. Tak, to na pewno z filmem jest coś nie tak, zbyt pretensjonalny. Z akademią wszystko jest o.k., ona nagradza filmy artystyczne, nie artystowskie, aha. To wszystko dość tragiczne.