Ciekawy film, ale nie rewelacja. Momentami bracia nieco przynudzają, na plus jednak zaliczam im śmianie się z amerykańskiej popkultury oraz niezłe scenki humorystyczne. Świetni John Goodman, Steve Buscemi (jak zwykle), dobry epizod z Flea i fantastycznie obleśny John Turturro.