Słuchajcie, mam pytanie. Chciałabym obejrzeć ten film, bo znajomi polecają. Sęk w tym, że już kiedyś polecali "Atlas Chmur", dla którego niepotrzebnie straciłam aż cztery godziny swojego życia. Czy ten film jest jemu podobny, czy jednak bardziej ambitny i mniej patetyczny?
oba te filmy są rewelacyjne, ale jeśli Atlas Chmur nie spełnił oczekiwań, to obawiam sie, że i Birdman może nie dać rady.
pewnie, czyli najlepiej jakby w ogóle każdy film był niemy, czarno-biały, wyreżyserowany przez irańskiego twórcę , traktował o środowiskach LGBT i kamieniowaniu, a już szczytem marzeń byłoby gdyby całą ekipę wsadzili do reżimowego więzienia?
ja się z nim zgadzam, szczerze mówiąc jeśli komuś się ten film nie podobał to według mnie, jego życie jest smutne i współczuję bardzo :)
a wg mnie jeśli film się komuś podobał to jest smutnym noł=lajfem, który musi urozmaicać swoje smutne jak pi.zda życie oglądaniem takiego ścierwa. Współczuję bardzo :)
musisz byc smętną pi.zdą i totalnym bezguściakiem,skoro dajesz takim popłuczynom jak "pocahontas" "anna karenina" "mulan" "birdman"10/10.... no chyba, ze jestes po prostu gimbusem, w takim razie to normalne i z wiekiem wyrośniesz.
tak jestem 23 letnią gimbuską i smętną szczęśliwą pisdą :D z doświadczenia wiem że wrażliwi i inteligentni ludzie kochają właśnie takie filmy i przy takim twierdzeniu zostanę. Ps co masz
do Pocahontas? Kałmuku to najpiękniejsza ponadczasowa animacja świata, żal Ci dupe ściska, że Ciebie nikt nie pokocha czy jak? :D
smutne to są Twoje wypowiedzi kolego.... Zrozumiałe jest to, ze film nie spodoba sie każdemu, ale szanujmy sie ... według mnie doskonałe kino do którego trzeba dojrzeć... Warto zobaczyć! :)
warto wyjść z domu i postrzelać z wiatrówki do wron. Oglądanie takich gówien jak Birdman zostawiam frajerom :)
Nawet nie ma co porównywać tego gniota z Birdmanem. Idź. Powinno Ci się spodobać.
"Birdman" jest lepszy od "Atlasu chmur", tego drugiego nie dało się obejrzeć do końca. Mimo to "Birdman" to już nie ten sam mistrzowski poziom, który Inarritu pokazał w: "21 gramów", czy "Amores perros"... a szkoda, bo liczyłam na coś więcej.
Na Birdmana naprawdęszkoda czasu, Atlas chmur miał w sobie coś z fantastyki i jakąś logikę ukrytą. Tutaj, praca kamery naprawdę jest fajna, ale po aktorach spodziewałem się naprawdę więcej. Do tego ta słaba perkusyjna muzyka. Film ogólnie miałki, a porównując do żarcia to bym powiedział, że smakuje jak mielone z auchana za 3 złote. Gatunek: Dramat; Komedia... Z całą powagą, ale komedii tam jest może 2 minuty, reszta to straszny dramat.
???? muzyka była genialna. Komedii było więcej niż w jakimkolwiek filmie Sandlera. Film miałki? Gra aktorów świetna, Michael Keaton zasłużył na Oscara. Norton bardzo blisko statuetki. Scenariusz podobnie.
Atlas Chmur z dziurawą fabułą nie ma startu(czytałem książkę i adaptacja mnie strasznie zawiodła).
Co do Sandlera całkowicie się zgadzam, uważam, że jego "komedie" to totalne dno. Gra Nortona bardzo dobra, ale nie umywa się do "Podziemnego kręgu", a Keaton jakoś tak jakby na wyrost się starał pokazać, że nadaje się na Broadway, gdzie faktycznie jego miejsce moim zdaniem jest za maską Batmana, za mało ma wyrazu w sobie ten aktor, sceny agresji były na siłę.
Nie podobało mi się bo wiem na co stać tych aktorów, reżysera. A ten film mimo wspaniałej pracy kamery wydaje się zrobiony jakby od niechcenia, wątki miałkie, a pod koniec jak zobaczyłem te efekty specjalne straciłem resztki empatii do tego filmu.
tylko, że właśnie o tym był ten film. On chciał bardzo być na Broadwayu, ale nie do końca tam pasował. Pani krytyk mu to wyjaśniła. Dodatkowo ten film jest właśnie odzwierciedleniem życia Keatona. Efekty specjalne również celowe. Myślę, że jakby chcieli to wyglądałoby to jak w Iron Manie. Co do Nortona to wiadomo, że się nie umywa do jego życiowej roli, ale jednak tutaj był dopełnieniem Keatona.
BTW wg. mnie ocenianie tego filmu poniżej 5/10, jest niesprawiedliwe względem w/w gniotów Sandlera, bo wtedy skala musiałaby być ujemna.
Dla mnie jeden z lepszych filmów 2014 roku.
"Atlas chmur" jest arcydziełem, "Birdman" rewelacyjny więc wg. mnie obydwa na wysokim poziomie. Skoro "Atlas chmur" ciebie nie zachwycił to nie idź na "Birdmana" bo to też jest wymagający film. Moja dobra rada. Pozdrawiam
Kolegę bardzo lubię, ale nie zmienia to faktu, że straciłam mnóstwo czasu na tamten, nieodkrywczy film.
Zależy czym się zajmujesz w życiu. Lubię kwestie związane ze spirytualizmem a szczególnie kiedy ukazują to w co wierzę więc... ;) Pozdrawiam
obejrzałaś? pytam z ciekawości ;)
do ludzi z podobnym problemem: moim zdaniem, po pierwszych 5-10 minutach będziecie wiedzieć, czy ten film się wam spodoba czy nie... przynajmniej tak było w moim przypadku.
Hej, jeszcze nie, dopiero co wróciłam z zagranicy i nie znalazłam jeszcze wolnej chwili. Ale obejrzę :)
Szkoda czasu na ten film, to takie popłuczyny dla ludzi, którym się wydaje, że są nowocześni, oczytani i inteligentni, a 4 kółka i 2 kwadraty na białym tle nazwą sztuką. Zapamietaj mą radę, bo po seansie przyznasz mi rację...
Atlas jest filmem ciężkim i długim przez co widz nie ogarnie przesłania.. ba może nie powiązać nawet faktów co nie zmienia faktu ze Atlas jest dobrym filmem ( nie rewelacyjnym) natomiast w przypadku Birdmana dotrwalem do polowy i to tylko dlatego ze gra aktorska byla bardzo dobra.. niestety sam film jest po prostu koszmarnie nudny.. ruch kamery moze byl super ale mnie osobiscie draznil no i jeszcze ta perkusja w filmie... boze.. nie wiem za co ten film dostal 4 oscary.. byly filmy duzo lepsze ktore zostawaly z niczym.. zreszta od jakiegos czasu akademia ocenia filmy tylko tych ktorzy nie wystaja poza szereg:) wystarczy skrytykowac akademie ( diCaprio, Bale, Gary Oldman) i juz jestes odsuwany od nominacji mimo ze kreujesz swietne role a jak juz jakas nominacje dostaniesz to oscar i tak pojdzie do jakiej nieznanej aktorki ktora zagrala pazdzierz ale w filmie popularnym czyli zydzi lgbt murzyni i inne oklepane motywy.
takze nie polecam.. juz wole setny raz obejrzec Ojca Chrzestnego :)