Ilekroć pomyślę o tym filmie to chce mi się śmiać - przede wszystkim dlatego, że zyskał tak ogromną popularność. Ehhh pokażmy ludziom grupkę małolatów latających w kółko po lesie i już mamy hit. Polska zdecydowanie schodzi na psy...
Myślę, że na psy schodzą ludzie, którzy pociskają jakiś film nie podając żadnych argumentów.
Ok to tak. Nienawidze tzw. "kręcenia z ręki", ponieważ tylko mnie dezorientuje, jest za bardzo rozproszone, przez co nie mogę skupić się na filmie. Poza tym, zauważ że przez cały film (za wyjątkiem zakończenia) nic się nie dzieje - dzieciaki biegają tylko w kółko po lesie, drąc ryje. Nie ma tutaj żadnego nastroju - mów co chcesz, ale ja nie zauważyłam tutaj żadnego stopniowania atmosfery, czy choćby nastroju grozy. Próba oszukania widzów, co do tego, że są to prawdziwe materiały z nagrań tych dzieciaków także spaliła na panewce, bo ani przez chwilę nie miałam wrażenia, że to co oglądam wydarzyło się naprawdę. A chodziło głównie o to, żeby widza oszukać - i to się nie udało. Poza tym, ja nie prtzepadam za horrorami typu - bardziej przeraża to, czego nie widać, więc nic dziwnego, że ten mi się nie spodobał. Teraz czekam na Twoje argumentu odnośnie tego, dlaczego film Ci się podobał.
Odnośnie kręcenia z ręki - uważam to za świetny pomysł, ponieważ film zyskuje na naturalności i zyskuje świetną atmoserę i świetny klimat. Oglądając ten film na komputerze za dnia faktycznie efekt może być średni ale w kinie wgniata w siedzienie. Ogólnie bardzo podoba mi się klimat w tym filmie, ta atmosfera tajemniczości i nieznanej grozy. Oprócz tego dzięki ubogim efektom i małemu budżetowi film jest bardzo 'ciasny', scenografia się nie zmienia co jeszcze bardziej pogłębia efekt zaszczucia głównych bohaterów. Ja właśnie zauważyłem tutaj stopniowanie atmosfery i napięcia, doskonale jest pokazane jak bohaterowie stopniowo popadają w obłęd po każdym niewutłamaczalnym wydarzeniu, poza tym takie przynudzanie widza uspokaja go powodując, że w finale gubi on majtki z przerażenia. Rozumiem, że z horrorami jest tak jak z komediami - są różne gusta i każdemy podoba się inny sposób śmieszenia/straszenia. Nawiasem mówiąc jakie horrory podobają się Tobie?
"w finale gubi on majtki z przerażenia" - chyba oglądaliśmy różne zakończenia tego filmu, bo ja nie widziałam w finale nic ciekawego, a już na pewno przerażającego. Ja lubię slashery i torture-porn, ale z innych podgatunków też podoba mi się wiele horrorów. Ogólnie to oglądam każdy horror, jaki wpadnie mi w ręce. Ale najbardziej lubię te gdzie jest sporo krwi:)
No cóż, mamy inne gusta, ot co:) Ja z kolei nie lubie slasherów, szczególnie tych z lat '80 typu 'Koszmar z ulicy Wiązów'. Jestem zdania, że najbardziej straszy to czego nie widać.
Zgadzam się z Tobą. Film jest beznadziejny, ani trochę mnie nie przeraził, w kółko to samo i do tego jakieś nie zrozumiałe 'zniknięcia'. Najlepszy moment to ten jak wydało się co stało się z mapą - wybuchnąłem śmiechem.