Może moja ocena jest błędna, oglądałem ten film na Polsacie i może reklamy co jakiś czas sprawiły, że się nie wkręciłem, ale oglądając ten go po prostu przysypiałem. Tak naprawdę 2 czy 3 sceny były według mnie niepokojące, ale nie straszne. Horror ma mnie przestraszyć i trzymać w napięciu, a jedynym filmem w moim życiu na którym się bałem był Rec.
Odpowiedziałeś sam sobie. To tak jak uprawiać seks i w międzyczasie robić zakupy przez Internet.
Radziłbym jeszcze raz oglądnąć sobie film w nocy spokojnie samemu, wtedy może zmienisz zdanie. Uważam, że to film "ciężki" i nie dla każdego może się spodobać. Dodam również, że nie jest to taki typowy horror - ten film moim zdaniem nie ma straszyć jak np. właśnie Rec tylko pokazywać w sposób dokumentalny i jak najprawdziwszy dziwne zjawiska, czy wydarzenia i uważam, że właśnie tak ten film się powinno odbierać. Pozdr.
Mam to samo zdanie. Film wywołał u mnie mniej emocji niż szczotkowanie zębów, a oglądałem go bez przerw. Mowią, że boisz się tego czego nie widać. W tym przypadku przesadzili z wprowadzaniem tej zasady w życie...
Zgadzam się z autorem. Jestem świeżo po filmie obejrzanym w nocy, samemu i w ciemności, a mimo to w ogóle się nie bałem, tylko w jednej ze scen czułem niepokój... Może nie rozumiem jak ten film trzeba odebrać, ale dla mnie średniawka. Natomiast po obejrzeniu [REC] nie mogłem spokojnie zapalić fajki na przystanku. Tak mi się ku.wa łapy trzęsły... ;)
Pozdro dla fanów kina