Jestem pełen podziwu dla twórców tego filmu.Z malutki budżetem
stworzyli coś co uczyniło ich bogatymi.Ludzie rzucili się na Blaira,a gazety trąbiły że w kinie nastąpił przełom.Poszedłem do kina z nadzijeą że się trochę poboję, gdyż nie potrafie jakoś sobie przypomnieć wielu filmów, które naprawdę straszą.
I to prawda, cała ta otoczka filmu, która pozwala prawie uwierzyć w realiność zdarzeń tam przedstawionych sprawia że bałem się w kinie, jakieś dwie godziny w domu, a później wogóle o tym filmie zapomniałem.Wypożyczyłem więc kilka miesięcy później na video i już nie zrobił absolutnie żadnego wrażenia...