Widziałem wiele komentarzy, wiele opinii, wiele krwistych i nacechowanych mocnym językiem
wypowiedzi. Jedne wskazywały to jako arcyhorror a inne jako nieporozumienie tudzież 'film na
którym się spało".
Po pierwsze trzeba by zapytać co cechuję dobry horror. Jakie elementy musi posiadać aby
przykuł uwagę. Musi być nieprzewidywalny, widz musi czuć napięcie. Z każdym kadrem nasze
napięcie powinno zwiększać się, aby na końcu eksplodowało przy nieprawdopodobnej
końcówce. Struktura dość oczywista.
Po drugie ważne jest nastawienie (oraz swoiste upodobania) czy lubi gdy krew się poleję, lub
gdy przytłacza nas ciemność, niepewność i ogólne towarzyszący niepokój.
Po trzecie trzeba postawić pytanie co nas straszy, czego się boimy. Czy straszy nas nagłe
wyskakiwanie postaci (tanie chwyty horrorowe) wraz z głośnym dzwiękiem, czy tak jak już wyżej
napisałem ciemność, niepokój oraz powolnie rozwijająca się akcja.
Gdy już wybierzemy elementy które do nas pasują, wybieramy film. Skoro piszę w tym dziale to
oczywistością jest że wybrałem Blair Witch Project. Film Legenda? Film Rewolucyjny w swojej
pozornej prostocie? Obraz który stał się prologiem dla innych wielkich produkcji? Odpowiedź
subiektywna jest krótka i treściwa : TAK!
Wszystkie mechanizmy zastosowane przy produkcji, ale również przy promocji wywarły wpływ
na społeczeństwo pojawił się fenomen i zasłużenie stał się filmem już kultowym u
sympatyków "Bania się". Szkoda pisać fabuły bo wszyscy ją znają więc pominę ten wątek.
Czytając niektóre wypowiedzi zauważyłem różne opinie na temat końcówki, gry aktorów itp itd
Moja opinia jest taka, że zakończenie filmu jest jednym z lepszych w historii filmów tej kategorii,
oraz co by nie mówić posiada niebanalną fabułę - zaznaczmy że piszę z perspektywy premiery
tegoż filmu, czy gra aktorów była słaba? moim zdaniem nie. Oglądając ten film czułem ich
emocje, nie rozumiem za co ta złota malina no ale może komuś z akademii filmowej scena z
kamerą (z resztą też już kultowa) po prostu się nie spodobała.
Cytując naszego polskiego klasyka "pomysł mój, wykonanie moje, ty tylko stopujesz szakala"
tak mógłby rzec producent który odkupił ten film...
P.s
Przestrzegam przed negatywnymi ocenami tego filmu, najpierw zastanówcie się co chcecie
oglądać i wybierzcie sobie. Mieszanie z błotem tego filmu jest co najmniej nie na miejscu, bo
po prostu na to nie zasługuje.
p.s2
k*** ta końcówka. EPIC