Przed chwila skończyłem oglądać drugi raz ten film. Oczywiście za pierwszym razem był zupełnie inny efekt, ale niezaszkodziło obejrzec dwa razy. Na film trafiłem przypadkiem i myślałem ze to będzie jakiś kolejny chłam o studentach, którzy giną z rąk wiedzmy, myliłem sie. Choć na początku lekko wieje nudą, to z czasem sie rozkręca, aż powstaje na końcu, moim zdaniem chyba najstraszniejsza scena w historii kina.
Po obejrzeniu tego filmu uświadomiłem sobie, ze nawet te sceny wiejące nudą nadają specyficzny klimat, który wzrasta wraz z upływającym czasem. Choc aktorstwo troche liche to w końcu czego można było sie spodziewać po nisko budżetowym filmie. Ten horror i "Lśnienie" to dwa filmy które mnie w jakiś tam sposób przestraszyły. Ogólnie rewelacyjny pomysł na film. Ocena: 9/10