Dno! Jeden z najgorszych filmów, jakie kiedykolwiek oglądałem, a także jeden z najśmieszniejszych - to po prostu parodia. Jeśli tak ma wyglądać horror XXI wieku, to ja dziękuję. Ludzie! Przypomnijcie sobie "Zagadkę Nieśmiertelności", "Drakulę" z Gary Oldmanem czy chyba ulubiony moj horror = "Nosferatu - Wampir" Herzoga. To jest prawdziwe kino, a nie jakaś tam banda studentów w lesie, kręceni na dodatek tak, że po 5 min. projekcji łeb boli.