Po czesci prawda. Historia wiedzmy, Rustina Parra i Kyle'a Brodiego jest prawdziwa.
Czytalem jakies artykuly nt temat. Np sprawa Rustina Parra byla gdzies dobrze opisana z wycinkami z gazet, artyulami z lat 40-tych i stenogramami z przesluchan.
Aha, podobnie jak w Czwartym Stopniu :) Kto nie widział, niech zobaczy :) "gdzieś" opisane, "jakieś" wycinki, serio, to wiele nam mówi. Poza tym żyjemy w czasach kamienia łupanego, gdzie niczego nie da się sfabrykować, podrobić jakkolwiek, etc. Ludzie, proszę Was, net film to jedna, wielka ściema. To był chyba mój pierwszy horror i jako 10- czy 11-latka owszem, bałam się, ale nikt mi nie wmówi, że to film na faktach :)
Nie powiedział, że jest na faktach, tylko, że PO CZĘŚCI prawda. Czyli np. legenda o wiedźmie krążyła na prawdę. Reszta może być fikcją.
Ale ja nigdzie nie napisałam, że film jest na faktach autentycznych. Napisałam, że po części ;)