Niezwykle brutalny i mięsisty film. Trąci bollywoodzką kinematografią i pewnie spełni oczekiwania współczesnego widza w wieku trądzikowym, który nad interesującą fabułę, przedkłada pękające czaszki i gałki oczne.
Naiwny i trochę pozbawiony logiki scenariusz, pisało chyba dziecko w wieku gimnazjalnym.
Plusem i pozytywnym zaskoczeniem dla mnie była rola Vince'a, który nieźle poradził sobie z tak bardzo odmienną od swoich dotychczasowych ról...