Jakoś wiedziałem, że skądś twarz znajoma, szukam, a tutaj proszę - Vince Vaughn, którego wciąż kojarzę z "Polowania na druhny". Jeżeli ktoś ma ten sam układ w głowie to oglądając ten film będzie pod sporym wrażeniem jaką metamorfozę ten aktor przeszedł. Plus oczywiście Don Johnson. Trudno mi ten film ocenić ale z jakiegoś względu nie potrafiłem przestać go oglądać. A dodam, że jeszcze kilka dni wcześniej oglądałem pierwszy raz Skazańca i wydawało mi się, że ciężki temat więzienia chcę mieć na kilka miesięcy z głowy.