Jaki szantażysta miał wogle cel w sprowadzeniu Bradleya do tego bloku99 , przecież cały ten genialny w swoim okrucieństwie szantaż miał na celu zmusić Bradleya do zabicia jakiegoś gościa w redleaf , gdy bohater w końcu tam dotarł , okazało się że ktoś taki nie istnieje , a siedzi tam sam zleceniodawca szantażu...
ocb ?
Szantaż był podpuchą.
Zleceniodawca szantażu, który będąc majętnym kryminalistą miał zapewne układy z naczelnikiem Red Leaf (tak na domysł widza, bo film bezpośrednio o tym nie mówi), chciał po prostu, by Bradley trafił do tego bloku, aby go dorwać w swoje ręce.